Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Znamy godzinę finału WTA Finals. Świątek zacznie mecz z Pegulą jeszcze przed północą

Znamy godzinę finału WTA Finals. Świątek zacznie mecz z Pegulą jeszcze przed północą
Znamy godzinę finału WTA Finals. Świątek zacznie mecz z Pegulą jeszcze przed północąAFP
Iga Świątek po zwycięstwie 6:3, 6:2 nad Aryną Sabalenką awansowała do wielkiego finału WTA Finals. Polka zmierzy się w nim z Jessiką Pegulą, a starcie ma się rozpocząć o 23:30 czasu polskiego.

To oczywiście bardzo dobra informacja dla polskich kibiców, którzy nie będą musieli wstawać w środku nocy, chcąc obejrzeć najlepszą polską tenisistkę w jednym z najważniejszych dla niej meczów w tym sezonie. 

Godzina pojedynku może jednak ulec zmianie, jeśli weźmiemy pod uwagę warunki atmosferyczne w meksykańskim Cancun. Z ich powodów przerywanych było wiele spotkań, a pojedynek Świątek z Sabalenką został nawet przeniesiony na kolejny dzień. 

Finał miał się bowiem odbyć w niedzielę, ale to właśnie wtedy Polka i Białorusinka dokańczały rozpoczęte w sobotę spotkanie. Tym samym pojedynek z Pegulą zostanie rozegrany dzień później, a Amerykanka ma więcej czasu na regenerację. 

W Cancun panują bardzo trudne warunki, wzmaga porywisty wiatr i często pada intensywny deszcz. Tenisowy świat obiegły obrazki z jakimi problemami atmosferycznymi musiały zmagać się z Sabalenka z Jeleną Rybakiną w ich meczu grupowym, po czym oczywiście spotkanie wstrzymano.

Miejmy nadzieję, że nic nie zakłóci przebiegu starcia finałowego i rozpocznie się ono o planowanej porze.