Z piekła do nieba, ŁKS Commercecon wygrywa 3:2 z BKS-em Bielsko-Biała
Zespół gości wykorzystywał błędy rywalek, grał odważnie, a w efekcie utrzymywał kilka punktów przewagi. Gdy Valentina Diouf zaatakowała po bloku, ŁKS Commercecon zmniejszył straty do trzech punktów (17:20) i o czas poprosił trener Bartłomiej Piekarczyk. As w wykonaniu Scuki dał punkt kontaktowy łodziankom (19:20) i znów grę przerwał szkoleniowiec rywalek. W końcówce Łódzkie Wiewióry goniły wynik, ale ostatecznie 25:23 wygrał BKS Bostik Bielsko-Biała po zepsutym serwisie Diouf.
Blok na Damaske rozpoczął drugą odsłonę spotkania, a w kolejnej akcji asa dołożyła Diouf. Obicie bloku przez Zuzannę Górecką dało gospodyniom przewagę 14:8 i grę przerwał trener Piekarczyk. Bielszczanki nie odpuszczały, odrobiły kilka punktów i przy stanie 15:12 o czas poprosił trener Chiappini. Blok duetu Diouf/Witkowska dał gospodyniom przewagę 20:15. Siatkarki ŁKS-u nie odpuściły w końcówce i wygrały 25:17.
Trzecią partię ŁKS Commercecon rozpoczął od prowadzenia 3:0, a przy stanie 5:1 o czas poprosił trener Piekarczyk. Blok duetu Scuka/Witkowska na Szczepańskiej-Pogodzie dał łodziankom przewagę 18:10. Gdy piłkę przechodzącą zgasiła Witkowska, było już 20:10 dla Ełkaesianek. 22:12 Wiewióry prowadziły po ataku Anastasii Hryshchuk. Ostatni punkt dla gospodyń zdobyła Gryka, która zaatakowała piłkę przechodzącą (25:15).
Czwartego seta lepiej rozpoczęły przyjezdne, BKS prowadził 13:9. Skuteczny blok Scuki dał gospodyniom punkt kontaktowy (12:13) i o czas poprosił trener Piekarczyk. W drugiej części seta mieliśmy dłuższą przerwę spowodowaną nieporozumieniem w ustawieniu. Pojedynczy blok Witkowskiej dał Ełkaesiankom punkt kontaktowy (21:22) i tym razem o czas poprosił Bartłomiej Piekarczyk. Po przerwie skuteczny atak wykonała Damaske. Przyjezdne nie wypuściły przewagi z rąk i wygrały 25:23.
Tie-breaka lepiej rozpoczęły bielszczanki, które po bloku na Góreckiej prowadziły już 4:1. Udana akcja Majkowskiej dała im przewagę 10:3. Trzy kolejne punkty zdobyły gospodynie i grę przerwał trener Piekarczyk. W końcówce ŁKS Commercecon wyrównał wynik na 13:13 i obie drużyny zafundowały kibicom ogromne emocje. Po ataku Szczepańskiej-Pogody BKS Bostik miał piłkę meczową, jednak dobrym uderzeniem odpowiedziała Julita Piasecka. Ostatecznie łodzianki wygrały 17:15 i można śmiało powiedzieć, że w tym secie poszybowały z piekła do nieba. ŁKS Commercecon Łódź wygrał mecz 3:2 i pozostaje niepokonany w TAURON Lidze.
ŁKS Commercecon Łódź – BKS Bostik Bielsko-Biała 3:2 (23:25, 25:17, 25:15, 23:25, 17:15)