Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Toto Wolff: rozważałem zatrudnienie Adriana Neweya do Mercedesa

PAP
Toto Wolff: rozważałem zatrudnienie Adriana Neweya do Mercedesa
Toto Wolff: rozważałem zatrudnienie Adriana Neweya do MercedesaFot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Szef teamu Formuły 1 Mercedes Austriak Toto Wolff przyznał, że w maju, po tym gdy pojawiła się plotka o odejściu z ekipy mistrzów świata zespołu Red Bull Brytyjczyka Adriana Neweya, uważanego za najlepszego konstruktora w cyklu, poważnie brał pod uwagę zatrudnienie go w Brackley.

Jednak – jak ostatnio przyznał – nie zdecydował się na to, aby nie podważać kompetencji zespołu inżynierów w Mercedesie, który pracuje od lat pod kierownictwem dyrektora technicznego Jamesa Allisona.

"Długo nad tym myślałem, doceniam kompetencje Neweya, znam go od lat i wiem, że jest jednym z najlepszych w Formule. Ale taki ruch, jak sądzę, nie byłby dobrze odebrany w naszym teamie, to w pewnym sensie byłoby sygnałem dla naszych ludzi, że im nie ufam. Dzisiaj wiem, że dobrze zrobiłem, nie popełniłem błędu" – przyznał Wolff.

Problemy personalne w Red Bullu zaczęły się w lutym przed wyścigiem otwierającym sezon w Bahrajnie, gdy szef teamu Christian Horner został oskarżony przez jedną z pracownic o molestowanie seksualne i znęcanie się.

Horner wielokrotnie zaprzeczał wszystkim oskarżeniom i ostatecznie został oczyszczony z zarzutów przez niezależnego prawnika. Natomiast jego oskarżycielka została zawieszona w zespole, a później jej odwołanie zostało odrzucone.

W maju Red Bull Racing w komunikacie napisał, że Newey, uważany za najlepszego konstruktora w F1, sam złożył podanie o zgodę na rozstanie z teamem. Nieoficjalnie było wiadomo, że powodem tej decyzji był konflikt między nim a Hornerem. Tym bardziej że od dwóch lat nie było tajemnicą, że Newey nie zgadzał się z decyzjami Hornera, choć do otwartego konfliktu nigdy nie doszło.

Brytyjczyk długo nie musiał się martwić o znalezienie nowego pracodawcy. Zainteresowane jego pozyskaniem było kilka ekip, między innymi Ferrari, Aston Martin czy Williams. Ostatecznie we wrześniu Newey potwierdził, że od nowego sezonu trafi do Astona Martina. Nieoficjalnie Brytyjczyk miał od tego zespołu otrzymać ofertę, która wysokością jest prawie o sto procent wyższa niż ta dotychczasowa z Red Bulla.

Po 18 rundach MŚ liderem klasyfikacji generalnej jest broniący tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla z dorobkiem 331 pkt. Kierowcy Aston Martina aktualnie zamykają czołową "10" – dziewiąty jest Hiszpan Fernando Alonso – 62 pkt, a jedenasty syn właściciela teamu, Kanadyjczyk Lance Stroll – 24 pkt.

W klasyfikacji konstruktorów Aston Martin jest na piątej pozycji z dorobkiem 86 pkt. Bez najmniejszych szans na awans do czołowej trójki. Lider team McLaren zgromadził 516 pkt, a drugi Red Bull – 475 pkt.