Norris wygrywa, a Verstappen był drugi na pierwszym treningu przed Grand Prix Holandii
Początek pierwszego treningu, po blisko miesięcznej przerwie, był bardzo trudny dla kierowców i ich zespołów, bo tor był mokry, a dodatkowo wiał silny wiatr, co nie ułatwiało zadania. Już na samym starcie sesji z toru wypadł Nico Hulkenberg, ale zdołał wydostać się ze żwiru.
Przez ponad 15 minut nikt nie zanotował szybkiego okrążenia. Pierwsze pełne okrążenie przejechał Charles Leclerc i uzyskał czas 1:26.530.
Po upływie trzydziestu minut treningu tylko trzech kierowców miało zaliczone okrążenie. Byli to Leclerc, Hulkenberg i Russell. Tor nieco przesychał i powoli rezygnowano z pełnych deszczowych opon.
Dokładnie pół godziny czekali fani, żeby na tor wyjechał ich ulubieniec – Max Verstappen. Trzykrotny mistrz świata jechał znakomicie, po dwóch sektorach miał czas ponad dwie sekundy lepszy od Monakijczyka, ale na starcie trzeciego sektora go zakręciło i stracił czas.
Holender na oponach przejściowych ukończył drugie okrążenie z czasem 1:21.300 i o blisko pięć sekund wyprzedził Leclerca. Jego wynik zdecydowanie poprawił George Russell, który przejechał "kółko" w czasie 1:20.444. Wynik Russella minimalnie poprawił Lando Norris.
Kierowcy mieli ogromne problemy w pierwszym zakręcie, bo poza Hulkenbergiem wypadli tam z toru jeszcze Pierre Gasly, Carlos Sainz czy Sergio Perez.
Tor przesychał i na dziesięć minut przed końcem kierowcy wyjechali na miękkich oponach. Lando Norris uzyskał czas 1:14.519 i był zdecydowanie na czele z przewagą ponad sekund nad Fernando Alonso, Lance Strollem, Russellem, Piastrim i Versteppenem.
Oscar Piastri poprawił wynik Norrisa, uzyskując wynik 1:14.293, ale na pięć minut przed końcem bardzo dobry wynik wykręcił Russell, który przejechał okrążenie w czasie 1:13.766. Max Verstappen jechał szybkie "kółko", ale trafił na jeden z bolidów Alpine, co mocno go wyhamowało i nie zbliżył się do najlepszych czasów.
Pod koniec kierowcy jeszcze poprawiali wyniki. Ostatecznie najszybszy był Lando Norris z czasem 1:12.322. Za nim uplasował się Max Verstappen (+0.201) oraz Lewis Hamilton (+0.684).