Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koszmarny wypadek Logana Sargeanta podczas trzeciego treningu, bolid stanął w płomieniach

Adrian Wantowski
Zaktualizowany
Koszmarny wypadek Logana Sargeanta podczas trzeciego treningu, bolid stanął w płonieniach
Koszmarny wypadek Logana Sargeanta podczas trzeciego treningu, bolid stanął w płonieniachRUDY CAREZZEVOLI / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Logan Sargeant doznał poważnie wyglądającego wypadku podczas trzeciego treningu przed Grand Prix Holandii. Czerwona flaga trwała praktycznie przez cały czas trwania sesji, więc zespoły nie miały możliwości przetestować poprawek przed kwalifikacjami.

Dziś na Zandvoort ponownie pogoda sprawia sporo problemów kierowcom, ponieważ tor jest bardzo mokry, co sprawia kłopoty szczególnie przy pierwszym zakręcie, gdzie wielu zawodników wyjeżdża na pobocze. 

Swoje zrobił też Nico Hulkenberg, który uderzył czołem w bandę i uszkodził przednie skrzydło. 

Z trudnymi warunkami nie poradził sobie Logan Sargeant, który popełnił błąd i z ogromną siłą uderzył w bandę, która została uszkodzona, a sam bolid stanął w płomieniach i został mocno zniszczony. Tuż za barierą znajdowali się też inni ludzie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. 

Kierowca zaraz po uderzeniu przekazał, że wszystko jest w porządku i zdążył opuścić bolid, zanim pojawił się ogień. Bolid został już ściągnięty z toru, ale bariera wciąż jeszcze nie została naprawiona i mieliśmy czerwoną flagę. 

Praktycznie cała sesja została stracona, bo kierowcy wyjechali na tor dwie minuty przed końcem sesji i tam "szalał" Max Verstappen, który na wyjeździe z alei serwisowej zaczął wyprzedzać kierowców, ryzykując uszkodzenie bolidu, ale na szczęście nic takiego się nie stało, a mistrz świata został ukarany czarno-białą flagą. 

Ostatecznie trening wygrał Pierre Gasly, drugi był Kevin Magnussen, a trzeci Valtteri Bottas.