Pole position dla Toyoty w Portimao, Inter Europol "na piątkę"
Kwalifikacje przed niedzielnym wyścigiem wytrzymałościowym 6 Hours of Portimao zdominowały bolidy GR010 Hybrid Toyoty. Tym razem lepszy o 0,273 s był Nowozelandczyk Brendon Hartley w aucie nr 8, przed bolidem nr 7 prowadzonym przez Kamuiego Kobayashiego.
Dwa Ferrari 499P rozpoczną z drugiego rzędu, z pierwszeństwem numeru 50 prowadzonego przez Nicklasa Nielsena na trzecim miejscu, z najlepszym okrążeniem 1:31,596 s. James Calado zajął czwarte miejsce, przed Porsche 963 Hypercar nr 6 prowadzonym przez Kevina Estre. Nico Mueller w Peugeot 9X8 nr 94 zajął szóste miejsce, drugie z aut Peugeota wystartuje pod koniec stawki hypercarów.
W klasie LMP2 doszło do niemałej dramaturgii w kwalifikacjach. Mirko Bortolotti, po problemach technicznych i skasowaniu jednego z okrążeń, zdobył pole position w swojej kategorii o zaledwie 0,001s, co stanowi najmniejszy margines w historii pole position w LMP2. Było to również pierwsze w historii WEC pole position dla kierowcy Premy.
Piąty czas w tej kategorii osiągnął w kwalifikacjach Albert Costa z polskiego teamu Inter Europol Competition, co daje zielono-żółtemu bolidowi niezłą pozycję na starcie, tuż za mocnymi rywalami z Hertz Team Jota.
Znacznie gorzej kwalifikacje poszły zespołowi WRT, w barwach którego w Portugalii wystartuje Robert Kubica. 1:34,776 s było dopiero dziewiątym czasem.
W kategorii LMGTE Am najlepsze miejsce przypadło Benowi Keatingowi, który pomścił porażkę w Sebring z Porsche Iron Dames, zdobywając pierwsze miejsce w Portugalii. To jednak tylko miejsce na starcie, a znacznie ważniejsze jest to na mecie. Na nie musimy poczekać do 19:00 czasu polskiego.