Współpracownik, który podczas swojej wypowiedzi prosił o zachowanie anonimowości zaznaczył, że Cezary Kulesza chce zatrudnić zagranicznego trenera na stanowisko nowego selekcjonera biało-czerwonych.
"Musiałbym nie znać prezesa Cezarego Kuleszy, żeby nie wiedzieć, że jego komentarze na temat zatrudnienia polskiego szkoleniowca to tylko zmylenie tropu. Niemal pewne jest, że prezes zatrudni obcokrajowca. Z tego co wiem, to związek kontaktował się między innymi z Paulo Bento, Roberto Martinezem i z Herve Renardem, który dobrze zareagował na telefon ze związku. Problem jest w tym, że Renard ma nadal obowiązujący kontrakt, więc związek musiałby zapłacić tamtejszej federacji, nazwijmy to, odszkodowanie. Dzisiaj to Renard jest blisko porozumienia. Ostatecznie trudno ferować, kogo wybierze prezes. Pamiętajmy, że potrafił, niczym królika z kapelusza, wyciągnąć w Jagiellonii Ireneusza Mamrota. Kulesza potrafi zaskoczyć" - powiedział bliski współpracownik prezesa w rozmowie z TVP Sport.