Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Wojciech Szczęsny nie wyobraża sobie, by w trakcie kolejnego mundialu wciąż grał w piłkę

"To jest mój ostatni mundial" - uważa Wojciech Szczęsny
"To jest mój ostatni mundial" - uważa Wojciech SzczęsnyProfimedia
Wojciech Szczęsny przyznał, że ma poczucie, że katarski mundial będzie tym ostatnim w jego karierze. Pierwszy bramkarz reprezentacji Polski powiedział w rozmowie dla TVP Sport, że nie wyobraża sobie, by za cztery lata wciąż grał w piłkę.

Szczęsny debiutował w reprezentacji Polski w 2009 roku i od tego momentu zagrał dla polskiej kadry 66 meczów, zaczynając wszystkie duże turnieje jako pierwszy wybór kolejnych selekcjonerów. Nie inaczej będzie na najbliższych mistrzostwach świata, ponieważ Czesław Michniewicz zapowiadał, że to właśnie Szczęsny będzie wychodził w podstawowym składzie. Bramkarz przyznał jednak, że będzie to jego ostatni mundial.

"To jest mój ostatni mundial. Na pewno nie będę grał w piłkę w 2026 roku. Na dzisiaj nie wyobrażam sobie, żebym w 2026 roku był w stanie grać w piłkę z tym samym ogniem, który jeszcze dzisiaj czuję, a to oznacza, że nie będę grał w piłkę" - powiedział bramkarz Juventusu. 

W dalszej części rozmowy uciekał on jednak od stanowczych deklaracji i zaznaczył, że na ten moment na pewno nie zamierza kończyć swojej kariery w reprezentacji. Już w marcu Polska zacznie eliminacje do Euro 2024. Biało-czerwoni trafili do grupy eliminacyjnej z Czechami, Albanią, Mołdawią i Wyspami Owczymi. Szczęsny planuje wówczas wciąż grać dla reprezentacji Polski. 

"Nie jestem aż tak stary, żeby myśleć o tym, by teraz kończyć karierę reprezentacyjną, ale cztery lata to jest długi czas. To może się zmienić, grając ze Szwecją miałem jednak poczucie, że gram o swój ostatni mundial. Potem może się okazać, że zagram jeszcze dwa mundiale, nie jestem w stanie tego obiecać" - powiedział bramkarz.

"Żeby była jasność - nie wyobrażam sobie, żebym na tym mundialu zagrał swój ostatni mecz w reprezentacji. Chciałbym jednak, żeby był wyjątkowy, bo dzisiaj cały czas mam wrażenie, że to będzie mój ostatni mundial".

"Mam nadzieję, że mecz finałowy tego mundialu to będzie mój ostatni mecz na mundialu" - dodał Szczęsny z charakterystycznym dla siebie humorem i pewnością siebie. 

32-latek w swojej karierze rozegrał zaledwie dwa mecze na mundialu. Jako podstawowy bramkarz zaczynał jednak również turnieje Euro w 2012, 2016 i 2021 roku. Na każdym z nich miał jednak duże problemy - najpierw otrzymał czerwoną kartkę w meczu otwarcia, cztery lata później nabawił się kontuzji w pierwszym meczu, a na ubiegłorocznym turnieju zapisano mu trafienie samobójcze w przegranym meczu ze Słowacją. 

Na mundialu w 2018 popełnił za to błąd prowadzący do utraty piłki w spotkaniu z Senegalem. Prawdopodobnie swoje kolejne spotkanie na najważniejszej piłkarskiej imprezie na świecie zagra już za kilka dni, gdy Polska zmierzy się z Meksykiem.