Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

USA rozpoczynają erę Pochettino od zwycięstwa 2:0 nad Panamą

AFP
Pochettino przemawia do swoich zawodników podczas meczu
Pochettino przemawia do swoich zawodników podczas meczuRonald Cortes / Getty Images via AFP
Mauricio Pochettino rozpoczął swoją karierę jako trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych od zwycięstwa nad Panamą 2:0 po bramce Yunusa Musaha.

Argentyńczyk Pochettino, były trener Tottenhamu, Paris Saint Germain i Chelsea, został sprowadzony w zeszłym miesiącu, aby przejąć drużynę, która wygrała tylko raz w ostatnich siedmiu meczach.

Poprowadzi on USA do Mistrzostw Świata w 2026 roku, których będą współgospodarzami wraz z Kanadą i Meksykiem, i choć miał tylko pięć dni na pracę z nowym składem, jego wpływ był już widoczny.

Stany Zjednoczone ustawiły się w elastycznej formacji 4-2-3-1 i od samego początku było jasne, że Aidanowi Morrisowi powierzono kluczową rolę w środku pola.

Pomocnik Middlesbrough Morris nie był częścią drużyny, która została wyeliminowana w fazie grupowej Copa America w lipcu, ale 22-latek bardziej niż uzasadnił wiarę Pochettino w niego dzięki pewnemu i pracowitemu występowi.

Amerykanie w początkowych fragmentach spotkania pewnie i energicznie operowali piłką, ale jak to często bywało pod wodzą poprzedniego trenera, Gregga Berhaltera, nie potrafili stworzyć klarownych sytuacji w ostatniej tercji.

Panama, która pokonała USA w Copa America, była zadowolona z tego, że pozwoliła nowej drużynie Pochettino utrzymać posiadanie piłki, a także od czasu do czasu przypominała o swojej szybkości i potencjale w ataku.

W 26. minucie bramkarz Matt Turner poradził sobie ze strzałem z dystansu Edgara Barcenasa, ale Eduardo Guerrero zbliżył się jeszcze bardziej dzięki uderzeniu w boczną siatkę.

Pierwsze prawdziwe otwarcie dla USA nastąpiło sześć minut przed przerwą, gdy Christian Pulisic wysłał Brendena Aaronsona, ale jego niski strzał został wypchnięty przez bramkarza Orlando Mosquerę.

W doliczonym czasie gry Josh Sargent miał wspaniałą szansę na otwarcie wyniku z bliskiej odległości, ale odchylił się do tyłu i uderzył lewą nogą niegroźnie nad poprzeczką.

Po przerwie teksańska publiczność nie musiała długo czekać na pierwszego gola w erze Pochettino.

Cztery minuty po wznowieniu gry, po dobrej pracy Antonee Robinsona z Fulham, aby utrzymać ruch po lewej stronie, Pulisic zagrał sprytną "dwójkę" z Aaronsonem, a skrzydłowy dotarł do linii bocznej, a jego dośrodkowanie zostało sprytnie dograne do boku przez jego kolegę z drużyny Milanu, Musaha.

Budowanie czegoś

Był to pierwszy gol Musaha dla swojego kraju w 42. występie w reprezentacji.

Panama zareagowała pozytywnie, a Turner musiał dwukrotnie bronić strzał Barcenasa i dobitkę Jose Rodrigueza.

Na płynność gry USA nieuchronnie wpłynęła typowa dla meczów towarzyskich duża liczba zmian w drugiej połowie i mieli szczęście, że wślizg Panamy Jose Fajardosa przy tylnym słupku minął bramkę.

Ale w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry USA zapewniły zwycięski start swojemu nowemu trenerowi, gdy Haji Wright przedarł się lewą stroną, a jego niskie dośrodkowanie zostało wbite do domu przez kolegę z boiska Ricardo Pepi, który podwyższył na 2:0.

"To bardzo dobre uczucie. To był dla nas naprawdę trudny mecz" - powiedział Pochettino.

"Krok po kroku coś budujemy. Celem jest 2026 rok, ale myślę, że jesteśmy szczęśliwi, ponieważ byliśmy solidni i bardzo profesjonalni i rywalizowaliśmy w bardzo dobry sposób. (Ale) to tylko pierwszy krok do poprawy", dodał.