Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Coco Gauff znów nie wytrzymała, błędami podwójnymi oddała mecz Sabalence

PAP
Zaktualizowany
Coco Gauff znów nie wytrzymała, błędami podwójnymi oddała mecz Sabalence
Coco Gauff znów nie wytrzymała, błędami podwójnymi oddała mecz SabalencePAP/EPA/ANDRES MARTINEZ CASARES
Najwyżej rozstawiona Aryna Sabalenka po raz trzeci w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 w chińskim Wuhan. Białorusinka wygrała w półfinale z występującą z numerem 4 Amerykanką Coco Gauff 1:6, 6:4, 6:4. Decydująca była postawa Amerykanki, która po doskonałym pierwszym secie straciła równowagę w grze, popełniając aż 18 błędów podwójnych w dwóch setach. W drugim meczu tej fazy zagrają dwie chińskie tenisistki. Złota medalistka olimpijska Qinwen Zheng zmierzy się z Xinyu Wang.

Amerykanka i Białorusinka należą do największych gwiazd kobiecego tenisa i obie w ćwierćfinałach pokonały Polki. Gauff wygrała z Magdą Linette 6:0, 6:4, a Sabalenka z Magdaleną Fręch 6:2, 6:2.

Prześledź mecz Sabalenka - Gauff punkt po punkcie

W sobotę rozegrały półfinał trwający blisko dwie i pół godziny, który pełen był zwrotów akcji. W pierwszym secie, który trwał niespełna pół godziny, dominacja pochodzącej z Florydy zawodniczki nie podlegała dyskusji. Słabsza dyspozycja Sabalenki wynikała z doskonałej, momentami bardzo ryzykownej, gry rywalki. Szczególnie zagrania z backhandu sprawiały Białorusince sporo problemów.

Na początku drugiej partii tenisistki solidarnie przegrywały swoje serwisy i tablica wskazała wynik 3:2 na korzyść Gauff. W tym momencie mecz został przerwany, gdyż organizatorzy zdecydowali się zamknąć dach nad kortem. Amerykanka nagminnie popełniała podwójne błędy serwisowe. Był to czynnik decydujący o tym, że stan rywalizacji w setach się wyrównał.

W ostatniej partii wiceliderka rankingu WTA śmielej regularnie walczyła przy siatce, co przynosiło jej powodzenie. Gauff dalej miała duże problemy z własnym serwisem, co przybliżało przeciwniczkę do szesnastego z rzędu zwycięstwa w Wuhan. Białorusinka wygrała tę imprezę w 2018 i 2019 roku, później turniej z uwagi na pandemię COVID-19 zniknął z kalendarza.

Sabalenka również nie była w stanie do końca trzymać nerwów na wodzy. Po pretensjach do dziewczynki podającej piłki posypała się jej gra. Wykorzystała to Gauff, która zaczęła odrabiać straty, wygrywając trzy kolejne gemy (4:4). Amerykanka w finałowych zagraniach znowu zaczęła się mylić, a jej 21. podwójny błąd serwisowy zakończył spotkanie.

"Momentami czułam się jakbym grała finał Wielkiego Szlema. Bardzo chciałabym triumfować po raz trzeci w Wuhan" - przyznała Białorusinka bezpośrednio po meczu. Był to ósmy pojedynek tych zawodniczek. Dotąd minimalnie lepszy bilans 4-3 miała Gauff.

W Chinach nie gra liderka światowego rankingu Iga Świątek, która koncentruje się obecnie na znalezieniu nowego trenera i przygotowaniach do WTA Finals w Rijadzie (2-9 listopada).

Statystyki meczu Sabalenka - Gauff w Wuhan
Statystyki meczu Sabalenka - Gauff w WuhanFlashscore