Aryna Sabalenka i Iga Świątek zagrały bardzo dobre spotkanie, mimo że było rozgrywane tylko w ramach turnieju towarzyskiego, to dwie najlepsze tenisistki świata chciały dać kibicom kilka ciekawych zagrań.
Początek meczu przebiegał zgodnie z planem. Obie tenisistki pewnie wygrały gemy serwisowe i było 1:1. W trzecim Polka miała aż trzy break pointy, ale wtedy wyższy bieg wrzuciła Białorusinka i nie dała się przełamać.
Obie tenisistki później pilnowały swoich podań, a przy okazji nie omieszkały raczyć fanów dobrymi serwisami i winnerami. Do stanu 5:4 dla Sabalenki nie było już żadnych break pointów. Wtedy serwowała Iga, a rewelacyjnego gema zagrała Aryna. Wychodziło jej dosłownie wszystko i nie dała Idze zdobyć nawet punktu. Widać było jednak, że obie tenisistki grały bardziej na luzie, niż w meczach o stawkę.
Wcześniej w sobotę Iga Świątek w parze z Caroline Garcią pokonały 6:3 parę Paula Badosa/Aryna Sabalenka.
Iga Świątek we wcześniejszych dniach World Tennis League wygrała mecz singlowy 6:4 z Eleną Rybakiną i miksta w parze Hubertem Hurkaczem 6:2 przeciwko duetowi Mirra Andriejewa/Andriej Rublow. Gorzej szło jej w deblu z Caroline Garcią, ponieważ przegrały one 4:6 z Eleną Rybakiną i Soraną Cirsteą oraz 4:6 z duetem Sofia Kenin/Mirra Andriejewa.