Krejcikova rywalką Paolini w finale Wimbledonu. Czeszka odwróciła losy meczu z Rybakiną
W pierwszym secie Krejcikova trzykrotnie została przełamana i przegrała 3:6.
"Zaczęłam bardzo źle. Przegrywałam już 0:4. Starałam się walczyć o każdą kolejna piłkę" - wspomniała Czeszka.
Drugą partię wygrała w tym samym stosunku. W trzecim secie gra była bardzo wyrównana do stanu 3:3. Następnie Czeszka wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania.
"W drugim secie nabrałam rozpędu. Gdy ją przełamałam, to poczułam, że jestem na właściwej drodze. Trudno wytłumaczyć co czuję w tej chwili. Buzują we mnie różne emocje. Czuję ulgę i jestem bardzo dumna ze swojej postawy i ducha walki" - wyznała tenisistka.
W grze pojedynczej Krejcikova wygrała jeden turniej wielkoszlemowy. W 2021 roku triumfowała we French Open. Czeszka pierwszy raz zagra w finale Wimbledonu. W poprzednich sezonach jej największym osiągnięciem w Londynie był awans do czwartej rundy.
Trenerką Krejcikovej była kiedyś Jana Novotna, która największe sukcesy odnosiła w latach 90.
"Nawet nie marzyłam o tym, że kiedykolwiek znajdę się w singlowym finale Wimbledonu. Kilka lat temu współpracowałam z Janą Novotną, która wygrała tu w 1998 roku. Wiele mi opowiadała o swoich doświadczeniach. Wówczas byłam bardzo daleko od finału Wimbledonu, a teraz się w nim znalazłam" - oświadczyła Czeszka.
"Jana jest moją inspiracją. Często o niej myślę. Mam wiele wspaniałych wspomnień. Gdy wchodzę na kort, to walczę o każdą piłkę, bo myślę, że ona robiłaby to samo" - dodała.
Krejcikova w 2022 roku była wiceliderką rankingu WTA, natomiast wcześniej specjalizowała się w grze podwójnej i prowadziła nawet w światowym rankingu. Wygrała siedem deblowych turniejów wielkoszlemowych, w tym dwukrotnie triumfowała w Wimbledonie (2018, 2022).
Finał Krejcikova - Paolini odbędzie się w sobotę o godzinie 15.
"Czeka mnie zacięta walka. Jasmine udowodniła, że nigdy nie odpuszcza, podobnie jak ja. W sobotę spodziewam się wspaniałego meczu" - zakończyła czeska tenisistka.