Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Alejandro Davidovich Fokina nie żałuje nieudanego serwu dołem na Wimbledonie

Davidovich Fokina zajmuje 31. miejsce na świecie
Davidovich Fokina zajmuje 31. miejsce na świecieReuters
Alejandro Davidovich Fokina podkreślił, że nie żałuje swojej decyzji o serwowaniu dołem, gdy zaledwie dwa punkty dzieliły go od miejsca w 1/8 Wimbledonu.

Hiszpan zdecydował się na niekonwencjonalną taktykę przy stanie 8:8 w piątym tiebreaku seta przeciwko turniejowej "6" Holgerowi Rune.

Duńczyk jednak zauważył ten ruch, ruszył sprintem do przodu i popisał się wygrywającym forehandem, doprowadzając do piłki meczowej.

Zrozpaczony Davidovich Fokina przegrał kolejną akcję, dzięki czemu Rune mógł świętować zwycięstwo 6:3; 4:6; 3-6; 6:4; 7:6(8).

Davidovich Fokina, rozstawiony z numerem "31", zmarnował dwie piłki meczowe w 10. gemie decydującego seta.

Zapytany, czy ponownie podjąłby taką samą decyzję o serwowaniu dołem, 24-latek powiedział: "Dlaczego nie? To był tylko kolejny serw".

"Niczego nie żałuję. Cieszę się z tego meczu, ponieważ walczyłem na trawie i to, jak dzisiaj grałem, przekonało mnie, że mam w sobie wiele dobrych rzeczy".

Podczas czterogodzinnego spotkania trzeciej rundy Rune ustrzelił 19 asów w 61 wygrywających gemach. Nie tylko obronił piłki meczowe, ale także odrobił straty z 2:6 i 5:8 w super tie-breaku.