Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wielki sukces Moniki Stankiewicz w Faro! Polska nastolatka wygrała turniej rangi ITF W35

Adrian Wantowski
Monika Stankiewicz świętująca zwycięstwo podczas juniorskiego Wimbledonu
Monika Stankiewicz świętująca zwycięstwo podczas juniorskiego WimbledonuPA Images / Alamy / Alamy / Profimedia
Monika Stankiewicz bez straty seta wygrała turniej rangi ITF W35 w portugalskim Faro! Dla Polki były to dopiero szóste seniorskie zawody w karierze. Ten triumf pozwoli jej awansować w rankingu ponad trzysta miejsc. 

Dobre występy w 2024 roku

Stankiewicz to spora nadzieja dla polskiego tenisa, bo 17-latka rozwija się w bardzo dobrym tempie. W tym roku Monika dotarła do ćwierćfinału juniorskiego Wimbledonu i coraz dalej dochodziła w seniorskich turniejach rangi ITF W15 w Monastyrze i Kursumlijskiej Banji odpadała w ćwierćfinałach. 

Swój ogromny potencjał pokazała podczas sierpniowych zmagań w Bytomiu, gdzie rozgrywano zawody rangi ITF W50. Tam w pierwszej rundzie pokonała Julię Grabher, która rok temu plasowała się na 54. miejscu w rankingu WTA. Ostatecznie dotarła do ćwierćfinału. 

Zmagania w Portugalii rozpoczęła niespełna dwa tygodnie temu, ale niespodziewanie przegrała w pierwszej rundzie zmagań ITF W50 w Quinta do Lago ze Szwedką Tilde Stromquist (998. WTA). Ta wpadka podziałała na Monikę bardzo motywująco, a turniej w Faro był jak spełnienie marzeń, które na pewno umilą jej 18. urodziny, jakie będzie obchodziła 24 października. 

Rewelacyjny turniej w Faro i pierwszy tytuł

Stankiewicz w pierwszej rundzie pokonała 6:3; 6:3 Nadię Kolb (616. WTA), a w drugiej ograła Koreankę Yeonwoo Ku (447. WTA). Po dwóch wygranych meczach z wyżej notowanymi teistkami przyszedł czas na trzecią. 

W ćwierćfinale los połączył ją z Malene Helgo (465. WTA), która na początku roku wygrała trzy turnieje rangi ITF, a w styczniu podczas United Cup urwała seta Donnie Vekic i Caroline Garcii.  Norweżka była faworytką, ale to Polka wygrała 6:3; 6:4, osiągając już półfinał. Helgo w pierwszej rundzie turnieju pokonała Weronikę Falkowską (544. WTA). 

Półfinał to już demolka rywalki w wykonaniu Moniki. Francuzka Yasmine Mansouri (346. WTA) była tylko tłem dla Polki, która oddała jej tylko trzy gemy (6:1; 6:2). W finale na Stankiewicz czekała Matilde Jorge (366. WTA), czyli reprezentantka gospodarzy, która w ćwierćfinale ograła 2:6; 6:4; 7:6(4) Ginę Feistel (303. WTA). 

Monika dwa razy była w trudnej sytuacji w pierwszej partii, bo Jorge serwowała na seta przy stanie 5:4 i 6:5, ale tie-break był lepszy w wykonaniu Stankiewicz. Druga odsłona była bardzo wyrównana do stanu 3:3. W czwartym gemie Polka broniła dwa break pointy, ale od siódmego dominowała, dwa razy przełamała rywalkę i wygrała 6:3. 

Dla 17-latki to pierwszy seniorski tytuł w karierze w zaledwie szóstym turnieju. Do tego Monika zyska 35 punktów do rankingu WTA, co da jej łącznie 54 "oczka" i awans z 972. miejsca o ponad trzysta pozycji, czyli do siódmej setki.