Przed meczem 4. rundy US Open wiedzieliśmy, że na Igę Świątek czeka bardzo trudne wyzwanie, ponieważ Jelena Ostapenko do tej pory nie dała się nigdy pokonać Polce. Triumfatorka French Open z 2017 roku rozgrywała w Nowym Jorku już turniej życia, ponieważ po raz pierwszy awansowała do 4. rundy, ale nie chciała na tym zakończyć swojego udziału.
Iga Świątek źle weszła w spotkanie, bo przegrała gema przy własnym podaniu już na samym starcie, ale Jelena Ostapenko nie zdołała potwierdzić przełamania i było 1:1. Polka wyszła na prowadzenie 4:2 po szóstym gemie i już go nie oddała. Inauguracyjna partia padła jej łupem 6:3.
Polka ponownie nie zdołała utrzymać własnego podania już na samym początku, ale tym razem Ostapenko już potwierdziła przełamanie i wyszła na prowadzenie 4:1. Wtedy Iga zdołała odrobić stratę, dojść na 4:3 i serwować. Niestety nie poradziła sobie przy własnym podaniu i ostatecznie przegrała 3:6.
Decydująca partia to był koncert gry Jeleny i koszmarny występ Świątek. Polka nie wygrała żadnego gema przy własnym podaniu, a miała ich aż cztery. Łotyszka za każdym razem przełamywała liderkę światowego rankingu. Iga zdołała wygrać tylko jednego gema przy serwisie Ostapenko i miało to miejsce przy stanie 0:5.
Iga Świątek kończy, więc zmagania w US Open na 4. rundzie. Oznacza to, że najbliższy tydzień będzie jej ostatnim na czele rankingu WTA. Po zakończeniu turnieju w Nowym Jorku to Aryna Sabalenka wskoczy na pozycję liderki, ponieważ Polka musiała dojść w tym turnieju o rundę dalej niż Białorusinka, a ona dziś powalczy o ćwierćfinał.
Świątek po raz czwarty w karierze mierzyła się z Jeleną Ostapenko i za każdym razem musiała uznać wyższość Łotyszki. Wcześniej grały ze sobą w 2019 roku w Birmingham, w 2021 roku w Indian Wells, a w 2022 w Dubaju.
Wynik meczu:
Iga Świątek (1) – Jelena Ostapenko (20) 6:3; 3:6; 1:6.