Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Sinner pokonał Paula i zmierzy się z Miedwiediewem o półfinał w Nowym Jorku

Sinner zmierzy się w Nowym Jorku w rewanżu za finał Australian Open i Wimbledon
Sinner zmierzy się w Nowym Jorku w rewanżu za finał Australian Open i Wimbledon Geoff Burke - USA TODAY Sports
Jannik Sinner potwierdził swoją pozycję faworyta i awansował do ćwierćfinału turnieju singlowego wielkoszlemowego US Open. Najwyżej rozstawiony zawodnik pokonał Amerykanina Tommy'ego Paula. Przeciwnikiem Włocha w półfinale będzie Rosjanin Daniiła Miedwiediewa, który pokonał Portugalczyka Nuno Borgesa.

Sinner - Paul 7:6, 7:6, 6:1

Sinner posłał 10 asów na stadionie Arthura Ashe'a i został jedynym zawodnikiem, który znalazł się w ćwierćfinale wszystkich czterech tegorocznych turniejów wielkoszlemowych. Wspierany przez hałaśliwą publiczność, Paul zaprezentował swój najlepszy tenis i obronił 10 z 14 break pointów. Jego nadzieje na zakończenie 21-letniej amerykańskiej posuchy w Wielkim Szlemie mężczyzn zostały rozwiane przez precyzyjną grę Włocha.

"Mogę być bardzo dumny. Grałem przeciwko trudnemu przeciwnikowi, jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w następnej rundzie. Nie zacząłem dobrze, ale starałem się myśleć pozytywnie. To był zdecydowanie jeden z kluczy do wygrania tego meczu" – powiedział zwycięzca pojedynku.

Lider rankingu ATP spotka się z mistrzem z 2021 roku Daniiłem Miedwiediewem w rewanżu za tegoroczny finał Australian Open, który Sinner wygrał w pięciu setach. "Ciężki mecz. Będzie dużo wymian, więc mam nadzieję, że będę fizycznie gotowy" powiedział. Następnie podczas Wimbledonu lepszy był Rosjanin. 

"W turnieju pozostali Frances Tiafoe i Taylor Fritz. Wierzę, że jeden z nas może to zrobić" – powiedział Paul o szansach Amerykanów na zdobycie tytułu wielkoszlemowego. 

Borges - Miedwiediew 0:6, 1:6, 3:6

Miedwiediew w pierwszym secie wyrwał wszystkie podania przeciwnika, zdołał obronić swoje i po 23 minutach cieszył się z prowadzenia. W drugim secie Rosjanin odebrał Borgesowi trzy podania, a w trzecim już tylko dwa i po niecałych dwóch godzinach świętował awans do ćwierćfinału.

Pochodzący z Moskwy zawodnik znalazł się w ćwierćfinale Flushing Meadows po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu edycji. Teraz czeka na niego światowy numer jeden. "Przeciwko Jannikowi zawsze jest ciężko. To będzie świetny mecz i nie mogę się go doczekać. Uwielbiam grać w Nowym Jorku, to moje ulubione miasto i jest to mój ulubiony turniej" – zdradził na korcie Rosjanin, który jak dotąd ma na koncie swój jedyny tytuł wielkoszlemowy (2021) w tej imprezie.

Miedwiediew prowadzi z Sinnerem 7-5 w bezpośrednich meczach, wygrywając ich ostatnie spotkanie wielkoszlemowe na Wimbledonie po pięciosetowej batalii. Włoch zdominował jednak pięć poprzednich pojedynków na twardej nawierzchni.