Paula Badosa pociesza Stefanosa Tsitsipasa: "Jest mistrzem i zawsze nim będzie"
Paula Badosa ma powody do uśmiechu, ponieważ jest już w trzeciej rundzie US Open. Jej zwycięstwo nad Taylor Townsend (6:3, 7:5) sprawiło, że przeszła drugą rundę, a jej następną przeszkodą będzie Rumunka Elena Gabriela Ruse, która wyeliminowała Barborę Krejcikovą – mistrzynię Wimbledonu.
Udział urodzonej w Nowym Jorku zawodniczki nie ogranicza się wyłącznie do gry pojedynczej, ponieważ rywalizuje ona również ze Stefanosem Tsitsipasem w turnieju mieszanym. "Spędzamy czas poza kortem, ale także na korcie. To bardzo wyjątkowe podczas Wielkiego Szlema. To spełnienie marzeń" – powiedziała.
Badosa podkreślił, że "naprawdę nie może się doczekać" i że będzie "bardzo miło" występować u boku Greka. Oczekiwany debiut odbędzie się w najbliższy piątek przeciwko meksykańskiemu duetowi Giuliana Olmos i Santiago Gonzalez. Stawką jest miejsce w drugiej rundzie.
Z drugiej strony Paula odniosła się do stanu umysłu Tsitsipasa, który pożegnał się już ze swoimi szansami w singlu przez porażkę z Kokkinakisem już w pierwszej rundzie (6:7(5), 6:4, 3:6, 5:7). "Wielkie brawa dla niego. Przeżywa ciężkie chwile, ale jest mistrzem i zawsze nim będzie" – powiedziała jego partnerka.