Majchrzak był za dobry, pokonał Galana w dwóch setach i jest o krok od US Open
Pierwszy kwalifikacyjny pojedynek Kamila Majchrzaka w Nowym Jorku był bardzo zacięty, Michael Zheng w drugim i trzecim secie nie chciał wypuścić meczu z rąk. Nocą ze środy na czwartek piotrkowianin zagrał z drugim rywalem i choć ten był sklasyfikowany wyżej, to piotrkowianin nie miał podobnych problemów. Półfinał kwalifikacji skojarzył 169. tenisistę rankingu ATP z Kolumbijczykiem Danielem Elahim Galanem (129. ATP), z którym miał na koncie jeden przegrany pojedynek prawie dekadę wstecz.
Prześledź mecz Majchrzak - Galan punkt po punkcie
Z Galanem (prawie) pełna kontrola gry
Bukmacherzy wskazywali na Latynosa jako nieznacznego faworyta, ale szybko zmienili kursy po pierwszym secie. Nic dziwnego, w trzech gemach Galan zdobył zaledwie punkt i 28-latek błyskawicznie wyszedł na 3:0. Był bliski drugiego przełamania, ale w czwartym gemie rówieśnik z Ameryki Południowej zdołał obronić podanie. Jak się okazało – po raz ostatni. Do końca seta piotrkowianin zdołał jeszcze raz go przełamać i przy swoim podaniu zamknął sprawę.
Gra Galana musiała zdecydowanie się poprawić, by zachował szanse na dalszą grę. I poprawiła się, po obronionym gemie za trzecim razem przełamał. Majchrzak pozostał jednak czujny, nie pozwolił na potwierdzenie przełamania i wkrótce wyrównał. Był atakowany i domykanie dwóch kolejnych swoich gemów szło ciężko, ale od 4:4 to Polak był górą, wykorzystując szybkie 40:0 przy podaniu rywala, a po przełamaniu zamknął mecz przy własnym podaniu, wynikiem 6:1, 6:4.
W czwartek do pokonania Bellucci
Ostatnim przeciwnikiem Kamila Majchrzaka będzie młodszy o pięć lat reprezentant Włoch. Mattia Bellucci (102. ATP) to najwyżej notowany rywal Polaka w kwalifikacjach, bez historii wzajemnych zmagań i z całą pewnością zawodnik zdeterminowany, by wygrać.
To w końcu finał kwalifikacji i tym baczniej będziemy obserwować wydarzenia na korcie. Mecz zaplanowano jako trzeci od godziny 17:00 polskiego czasu, spodziewamy się go więc zdecydowanie po godzinie 20.
Bellucci zrobił bardzo dobre wrażenie podczas tegorocznego Wimbledonu, na trawie zatrzymał go dopiero Ben Shelton, i to w pięciosetowej batalii. Wcześniej polegli Ajduković, Zapata Miralles i Goffin. Na twardej nawierzchni w USA Włoch przygotowuje się od połowy lipca, w Atlancie dotarł do ćwierćfinału po pokonaniu Adriana Mannarino i na 18 dotychczasowych meczów w Stanach przegrał tylko trzy.