Mensik pokonał Djokovicia w pierwszym secie, później dostał lekcję od swojego idola
To dzięki Novakowi Djokoviciowi (4. ATP) Jakub Mensik (65. ATP) rozpoczął przygodę z tenisem. Utalentowany nastolatek i jedna z największych czeskich nadziei zapewnił sobie pierwszy trudny mecz ze swoim największym wzorem do naśladowania w debiucie na Masters w Szanghaju dzięki czterem zwycięstwom, w tym dwóm skalpom z pierwszej dziesiątki.
Sprawdź szczegóły meczu Mensik - Djoković
Pierwsze komplikacje przy serwisie pojawiły się w siódmym gemie. Mensik wytrzymał je dzięki swojemu potężnemu serwowi i obronił oba break pointy. Jednak w kolejnym swoim gemie zawiódł przy podaniu. Serb miał jednak również słabszy moment przy podaniu i nie był w stanie potwierdzeniem przełamania zakończyć seta. Chwilę później doszło do tie-breaka. Mensík przegrał oba poprzednie w turnieju, ale w tym zdołał wydostać się ze stanu 0-3 i wygrał skróconą partię 7-4.
Wyraźnie wygrany set otwarcia wymagał od Mensíka wiele siły fizycznej i psychicznej, a odzyskanie spokoju zajęło mu trochę czasu. Ale było już za późno, ponieważ Djoković - zgodnie z oczekiwaniami - poprawił swój występ w drugim secie i szybko wyrównał stan meczu, tylko raz pozwalając Czechowi na obronę podania.
Chociaż czeski outsider złapał początek decydującego aktu, nadal był gorszym graczem na korcie. Zniwelował deficyt 15:40 przy pierwszej próbie, ale dwa gemy później pozwolił Djokoviciowi na taką samą przewagę i Serb wyszedł na 3:2 z przełamaniem. W całym secie Mensik nie miał choćby break pointa i przegrał po dwóch godzinach i 21 minutach.
Mensik ma za sobą przełomowy sezon. Na początku roku przebił się do elity i znalazł się w pierwszej setce rankingu. Sukcesywnie docierał co najmniej do ćwierćfinałów na wszystkich trzech nawierzchniach, a teraz rozegrał swój pierwszy w karierze ćwierćfinałowy mecz w prestiżowym turnieju rangi Masters.
Dzięki temu jest w zasięgu debiutu w pierwszej pięćdziesiątce rankingu. Pochodzący z Prościejowa zawodnik, który zabłysnął w finale w Dosze w lutym, pogorszył swój znakomity bilans przeciwko graczom z pierwszej dziesiątki w tym roku do 4:2. Przeciwko Djokoviciowi stracił passę czterech zwycięstw z tak wysoko notowanymi przeciwnikami. W Szanghaju zanotował dwa, mianowicie przeciwko Andriejowi Rublowowi i Grigorowi Dimitrowowi.