Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Joao Fonseca, rewelacyjny nastolatek z Brazylii, gra dalej w Rio de Janeiro

Adrian Wantowski
Joao Fonseca podczas turnieju w Rio de Janeiro, który układa się dla niego znakomicie
Joao Fonseca podczas turnieju w Rio de Janeiro, który układa się dla niego znakomicieAFP
Joao Fonseca to zdecydowanie największa sensacja ostatnich tygodniu w ATP. Brazylijczyk otrzymał od organizatorów turnieju ATP 500 w Rio de Janerio "dziką kartę" do głównej drabinki i świetnie z niej korzysta. 17-latek awansował już do ćwierćfinału, a po drodze pokonał znanych zawodników. 

Joao Fonseca na razie znany był bardziej z turniejów rangi challenger i ITF. Wprawdzie otrzymał "dziką kartę" do turnieju w Rio już rok temu, ale wtedy przepadł już na samym starcie, gdzie jego rywalem był Alex Molcan, a mecz zakończył się 0:6; 3:6. 

Brazylijczyk do tej pory głównie grał w zawodach rozgrywanych we własnym kraju, a debiutował w kwalifikacjach do turnieju rangi challenger w Rio de Janerio w 2021 roku, jako 15-latek, ale wtedy przepadł w kwalifikacjach. Fonseca urodził się w Rio, więc jest mocno promowany podczas zawodów w tym mieście. 

Największym dotychczasowym sukcesem Joao jest triumf w juniorskim turnieju US Open 2023. Tam jego rywalem w finale był Learner Tien, a Brazylijczyk pokonał go 4:6; 6:4; 6:3. 

Do tej pory nie miał żadnego zwycięstwa w turnieju rangi ATP, a sezon 2024 rozpoczął od półfinału challengera w Buenos Aires, gdzie ograł go 6:2; 6:4 Dmitry Popko. Następnie przegrał w pierwszym meczu drugiego turnieju w Buenos Aires oraz na starcie zawodów w Punta Del Este. 

Nikt zatem nie spodziewał się jego wystrzału formy w Rio de Janeiro. Fonseca w pierwszej rundzie trafił na turniejową "7". Arthur Fils wprawdzie na początku sezonu nie jest w swojej optymalnej formie, ale mimo wszystko jest klasyfikowany na 36. miejscu na świecie. Fonseca zagrał rewelacyjnie, wygrał pierwszego seta 6:0, niszcząc na korcie rywala. Drugi był bardziej wyrównany, ale zakończył się triumfem 17-latka 6:4. 

W kolejnej rundzie jego rywalem był znany ze świetnych występów na kortach ziemnych – Cristian Garin. Chilijczyk to triumfator pięciu turniejów rangi ATP w karierze  i były numer 17 na świecie. Triumfował m.in. właśnie w Rio de Janeiro w 2020 roku.

 

Teraz rywalem utalentowanego Brazylijczyka będzie Mariano Navone, czyli teoretycznie najłatwiejszy rywal, bo klasyfikowany poza TOP 100 rankingu. Fonseca to obecnie 655. tenisista świata, ale dzięki świetnemu występowi w swojej ojczyźnie przesunie się już minimum o 300 pozycji, a każde kolejne zwycięstwo, to będzie bonus.