Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Trener Nadala dla Flashscore: Zamknięcie 20-letniego etapu nie jest łatwe, ale ciało powiedziało dość

Miguel Baeza
Toni Nadal jest wujkiem i byłym trenerem Rafaela Nadala.
Toni Nadal jest wujkiem i byłym trenerem Rafaela Nadala.Bayer
Rafael Nadal (38) przygotowuje się do rychłego przejścia na tenisową emeryturę. Zdobywca 22 tytułów wielkoszlemowych zakończy błyskotliwą karierę podczas listopadowego Pucharu Davisa w Maladze. O tym, jak to jest prowadzić ikonę sportu, jak trudno jest się pożegnać zawodnikowi i co oznacza dla niego pojawienie się nowej gwiazdy Carlosa Alcaraza (21), opowiada były trener i wujek gwiazdy kortów ziemnych Toniego Nadala (63) w ekskluzywnym wywiadzie dla hiszpańskiego wydania Flashscore.

Twój siostrzeniec przejdzie na tenisową emeryturę za kilka tygodni, co myślisz o zakończeniu jego kariery?

"Oczywiście będzie to bardzo emocjonalne. Nie jest łatwo zakończyć etap trwający ponad 20 lat. Ale z drugiej strony wiedzieliśmy, że to musi kiedyś nadejść. Więc podchodzimy do tego z dystansem".

Niektórzy krytycy twierdzą, że Rafael powinien był odejść wcześniej. Że najlepiej jest skończyć na szczycie, tak jak zrobił to na przykład Toni Kroos. Ale czy kiedykolwiek jest odpowiedni moment?

"Ludzie lubią krytykować to, czego sami nie doświadczyli. Rafaelowi było trudno, każdemu trudno jest przestać robić to, co lubi i co robił przez wiele lat. Przez lata żył z problemami, przeszedł przez wiele kontuzji, ale zawsze sobie z nimi radził. Tym razem jednak jego ciało powiedziało dość. Chciał grać jeszcze przez jakiś czas, ale zrozumiał, że nie może już tego robić, więc żegna się z tenisem".

Toni i Rafael Nadal z trofeum Rolanda Garrosa w 2017 roku.
Toni i Rafael Nadal z trofeum Rolanda Garrosa w 2017 roku.Getty Images via AFP / GETTY IMAGES EUROPE / ADAM PRETTY

Byłeś trenerem Rafaela przez wiele lat. Jak to jest prowadzić zawodnika na najwyższym poziomie w sporcie indywidualnym? Czy musisz być dla niego surowy, czy bardziej go motywujesz?

"Przechodzi się przez różne fazy. Byłem bardzo wymagającym trenerem, ale zawsze starałem się sprawić, by Rafa przyjął to wymaganie. To zawodnik, który musi wiedzieć, dokąd chce dojść. Trener towarzyszy mu i motywuje go, ale to wszystko, co może zrobić. Sport na najwyższym poziomie polega na ciężkiej pracy i zawodnik musi być tego świadomy".

Czy Nadal przekaże pałeczkę Alcarazowi w Maladze?

"Myślę, że pałeczka została już przekazana. Alcaraz jest jednym z najlepszych na świecie od kilku lat. Jest świetnym graczem i to szczęście, że mamy w Hiszpanii tak młodego człowieka, który sprawi nam wielką przyjemność w wielu ważnych finałach".

Rafa to legenda, być może najlepszy zawodnik, jakiego kiedykolwiek miała Hiszpania. Najjaśniej błyszczał na Roland Garros, pamiętasz, jak przeszedł od znienawidzonego zawodnika do gracza czczonego przez francuską publiczność?

"Na początku nie odczuwałem żadnej wrogości. Dopiero później, kiedy zaczął wygrywać tak dużo, ludzie nie chcieli go już oglądać. Ale myślę, że w końcu francuska opinia publiczna uległa zachowaniu Rafaela, ponieważ nie chodzi tylko o wygrywanie, ale o to, jak wygrywasz. Rafael Nadal zrobił to bardzo dobrze, pokazując jak wygrywać z szacunkiem i pokorą. Letnie Igrzyska Olimpijskie pokazały, jak bardzo zmienił się jego wizerunek we Francji i jak bardzo go teraz szanują".