Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sinner dokonał zwrotu, a Włochy awansowały do najlepszej czwórki Pucharu Davisa

Ondřej Jirásek
Jannik Sinner walnie przyczynił się do zwycięstwa Włoch nad Argentyną.
Jannik Sinner walnie przyczynił się do zwycięstwa Włoch nad Argentyną.MATT MCNULTY / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Włoska drużyna tenisowa nie zawiodła w ćwierćfinale tegorocznego Pucharu Davisa. Chociaż zeszłoroczni mistrzowie musieli odwrócić losy meczu z Argentyńczykami po przegranym singlu otwarcia, Jannik Sinner pokazał się z dobrej strony i przyczynił się do zdobycia obu punktów. Najlepszy zawodnik sezonu najpierw wygrał z Sebastianem Baezem, a następnie wraz z Matteo Berrettim pokonał Máximo Gonzáleza i Andrésa Molteniego w decydującym deblu.

Musetti - F. Cerúndolo 4:6, 1:6

Lorenzo Musetti miał pierwszeństwo przed Matteo Berrettinim, ale nie spisał się dobrze w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pomiędzy Włochami i Argentyną. Aktualny nr 17 na świecie oddał tylko trzy zwycięskie uderzenia i popełnił 24 niewymuszone błędy.

Włoch bardzo solidnie rozpoczął mecz i od razu wyszedł na prowadzenie. Nie potwierdził tego jednak i w kolejnych minutach nie udało mu się wykorzystać break pointów. W dalszej części pierwszej odsłony jeszcze dwukrotnie stracił swoje podanie i po godzinie przegrał seta z Francisco Cerúndolą.

W drugim secie nie miał już żadnych szans. Wygrał tylko jednego gema przy własnym podaniu. Po tej porażce Włosi wiedzieli, że będą musieli dokonać zwrotu akcji, jeśli nadal chcą myśleć o skutecznej obronie zeszłorocznego triumfu.

Sinner - Báez 6:2, 6:1

Około dwie godziny później, zgodnie z oczekiwaniami, w meczu padł remis. Dla Włochów grał Jannik Sinner, najlepszy zawodnik tego sezonu. Lider rankingu, aktualny mistrz obu Wielkich Szlemów i niedawny zwycięzca Turnieju Mistrzów z łatwością poradził sobie z Sebastianem Báezem.

Przeciwko argentyńskiemu specjaliście od gry na clayu miał cztery break pointy i odpierał wszystkie zagrożenia w ciągu jednego gema. Wygrał 57% swoich returnów i w ciągu godziny i kwadransa pokonał swojego kolegę z Top 30.

"Musiałem wygrać ten mecz, aby pozostać w grze. Ten kort jest bardzo szybki i nie jest łatwo na nim grać. Nie miałem zbyt wiele czasu na dostosowanie się do tutejszych warunków, ale jestem zadowolony z mojego występu. Mamy miłe wspomnienia z zeszłorocznego Pucharu Davisa, więc zobaczmy, co przyniesie ten rok" - powiedział Sinner po poprawieniu swojego rekordu w bieżącym sezonie do 71-6.

Berrettini/Sinner - Gonzalez/Molteni 6:4, 7:5

Przed meczem deblowym tylko włoska drużyna zmieniła nominację. Podobnie jak Bob Bryan w starciu USA-Australia, kapitan Filippo Volandri postawił na singlistów.

Ostatecznie, zamiast uczestników Turnieju Mistrzów Simona Bolelliego i Andrei Vavassoriego, do decydującego pojedynku wysłał Jannika Sinnera i Matteo Berrettiniego przeciwko dobranym w parę specjalistom od debla Máximo Gonzálezowi i Andrésowi Molteniemu.

Włosi wygrali ostatnie 12 punktów w secie otwarcia. Byli również lepsi w końcówce drugiego seta, gdy przy stanie 5:5 po raz drugi w meczu przejęli serwis Argentyńczyków i bez problemu zakończyli mecz.

Włosi dotarli w ubiegłym roku do finału po raz ósmy w historii i wygrali Salad Bowl dopiero po raz drugi (1976). Argentyna świętowała tylko w 2016 roku i to na chorwackiej ziemi w Zagrzebiu, głównie dzięki Juanowi Martínowi del Potro.

Tym samym półfinały tegorocznego Pucharu Davisa są już skompletowane. W sobotę Włosi zagrają z Australią, a w piątek o finał powalczą Niemcy i Holendrzy.

Wyniki singlowe PucharuDavisa | Wyniki deblowe Pucharu Davisa