Rybakina pokonała Darię Kasatkinę w maratońskim starciu ćwierćfinałowym, trwającym trzy godziny i 27 minut. Następnie deszcz zmusił Kazaszkę do czekania do ostatniego dnia turnieju, aby spotkać się z Ludmiłą Samsonową w następnej rundzie.
Przegrała 6:1, 1:6, 2:6 z Samsonową, która pojawiła się ponownie około dwie godziny później w finale i została pokonana przez Jessicę Pegulę. Podobnie jak w kilku innych turniejach, w Kanadzie deszcz rozbił harmonogram i postawił zawodniczki w wyjątkowo niekomfortowej, wymagającej psychicznie i fizycznie sytuacji.
Jedne tenisistki czekały wiele godzin na dokończenie swoich meczów (jak Iga Świątek i Karolina Muchova, których pojedynek trwał łącznie 9 godzin), innym spotkania kumulowały się i musiały grać dwa mecze w odstępie paru godzin. Kazachska tenisistka nie jest jedyną, która dała upust swojemu gniewowi, ale z racji wysokiej pozycji jej wypowiedzi odbijają się szerokim echem.
"Czuję się zniszczona z powodu harmonogramu i całej tej sytuacji. Nie jestem z tego powodu szczęśliwa, ale jest jak jest" - powiedziała Rybakina, która miała opasane prawe ramię.
"Niestety, zawodniczki nie mogą wiele zrobić w takich sytuacjach. Decyzja tak naprawdę nie należy do nas. Pogoda nie była pomocna. Odniosłam kilka urazów, ale staraliśmy się nad tym zapanować i zobaczyć, jak to się dalej potoczy".
Rybakina, mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku, powiedziała, że ćwierćfinał w Montrealu był pierwszym, w którym zagrała tak późno.
"Mam nadzieję, że to ostatni raz, ponieważ było to trochę nieprofesjonalne ze strony... Nie mogę tak naprawdę powiedzieć o turnieju, ponieważ myślę, że najważniejsze jest tutaj WTA" - powiedziała Rybakina.
"Przywództwo jest na razie trochę słabe, ale miejmy nadzieję, że coś się zmieni, ponieważ w tym roku było wiele sytuacji, których tak naprawdę nie rozumiem".
Reuters skontaktował się z WTA w celu uzyskania komentarza.
Rybakina powiedziała, że nie jest pewna, czy zmieni swój harmonogram przed US Open, który rozpocznie się 28 sierpnia.
"Muszę zobaczyć, jak się będę czuła i ocenić drobne urazy, które mam teraz. Muszę być mądra w podejmowaniu decyzji".