Jannik Sinner w tym sezonie prezentuje znakomitą formę. Włoch dotarł do 1/8 Australian Open, grał w finale w Rotterdamie i Miami oraz w półfinale w Indian Wells. Wygrał natomiast turniej w Montpellier.

Sinner rozpoczął rywalizację w Monte Carlo od 2. rundy, ponieważ jest rozstawiony z numerem „7” i miał wolny los. Włoch nie spędził dużo czasu na korcie, bo w 38 minut zakończył rywalizację ze Schwartzmanem po tym, jak Argentyńczyk poddał spotkanie w drugim secie przy stanie 0:6; 1:3.

Włoch przystąpi, więc do rywalizacji z Hubertem Hurkaczem praktycznie bez żadnego zmęczenia. Polak natomiast w ciągu dwóch meczów spędził na korcie blisko sześć godzin. Hurkacz oba spotkania wygrał w trzech setach, Hubi w tym czasie rozegrał aż cztery tie-breaki.

Mecz 1/8 w Monte Carlo pomiędzy Hurkaczem a Sinnerem odbędzie się w czwartek. Obaj mierzyli się ze sobą trzy razy i bilans jest korzystny dla Polaka, bo wygrał w 2021 roku w Miami i przegrał w Turynie podczas ATP Finals. Jednak rok temu okazał się lepszy od Włocha w Dubaju rok temu. Wszystkie te mecze toczyły się na kortach twardych. Po raz pierwszy obaj zmierzą się ze sobą na nawierzchni ziemnej.