Deszcz nie opuszcza Miami, sobota to kolejne opóźnienia. Mecze Świątek i Hurkacza zagrożone?
Sobotnie zmagania w Miami i tak miałby być obfite, bo przełożone zostały niektóre mecze z piątku, inne miały zostać dokończone, a przecież do rozegrania były jeszcze planowane starcia na sobotę.
Pogoda jednak nie rozpieszcza fanów i zawodników oraz krzyżuje plany organizatorów wydarzenia, bo w sobotę gra miała rozpocząć się o 16 czasu polskiego, a najnowszy komunikat mówi o wznowieniu gry o 18:30, więc to już 2,5 godziny opóźnienia, a prawdopodobnie o tej porze i tak rywalizacja się nie rozpocznie.
Jest to spory problem dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Ich mecze zaplanowane są jako czwarte w kolejności odpowiednio na Stadium oraz Granstand.
Aktualizacja:
18:30 Rozpoczęła się niedawno procedura osuszania kortu po opadach deszczu. Jeśli ponownie nie zacznie padać, to optymistycznie patrząc, rywalizacja może rozpocząć się około 19 czasu polskiego (14:00 czasu lokalnego), co będzie oznaczało 3 godziny opóźnienia w dzisiejszych zmaganiach.
19:03 Mecz Eliny Switoliny z Naoki Osaką został przełożony na inny kort, więc Iga Świątek zagra po zakończeniu starcia Vavassori – Sinner, zatem szanse na obejrzenie liderki rankingu WTA jeszcze dziś wzrosły. Za moment powinny rozpocząć się pierwsze zaplanowane mecze.
Tak wyglądał plan dnia, który został już storpedowany przez opady deszczu:
Stadium:
16:00: Seyboth Wild – Fritz
Nie przed 17:00: Vavassori – Sinner (Dokończenie meczu od 2:3 w 1 secie)
Nie przed 18:00: Switolina – Osaka
Po zakończeniu meczu Switolina – Osaka: Świątek – Giorgi.
Grandstand:
Nie przed 17:00: Shapovalov – Tsitsipas (Dokończenie meczu od 2:1 w 1 secie
Po zakończeniu meczu Shapovalov – Tsitsipas: Fucsovics – Miedwiediew
Po zakończeniu meczu Fucsovics – Miedwiediew: Hurkacz – Szewczenko.