Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Hurkacz pewnym krokiem w trzeciej rundzie, nie oddał Draperowi seta

Michał Karaś
Zaktualizowany
Hurkacz pewnym krokiem w trzeciej rundzie, nie oddał Draperowi seta
Hurkacz pewnym krokiem w trzeciej rundzie, nie oddał Draperowi setaAFP
Po raz pierwszy w historii rywalizacji tych zawodników, Jack Draper nie był w stanie wygrać seta przeciwko Polakowi. Hubert Hurkacz zniszczył rywala w pierwszym secie, a w drugim wyczekał na odpowiedni moment, by złamać wyraźnie solidniej grającego 22-latka. Po wygranej 6:1, 7:5 wrocławianin zagra z Danielem Altmaierem.

Mają na koncie cztery pojedynki. Zwykle wygrywał je dotąd Hubert Hurkacz, ale Jack Draper zawsze zgarniał przynajmniej jednego seta, a podczas zeszłorocznego US Open pokonał Polaka 3:0. Choćby z tego względu trzeba było traktować go jako groźnego rywala. 

Prześledź mecz Hurkacz-Draper punkt po punkcie

Draper tylko z honorowym gemem na otwarcie

Ponieważ w Madrycie los skojarzył najlepiej serwującego tenisistę z najlepiej returnującym, nastawialiśmy się na ekscytujące i wyrównane piątkowe popołudnie. Pierwszy set nie zwiastował jednak przesadnych emocji, gdy po niewiele ponad kwadransie Hurkacz miał już prowadzenie 4:0. Przy swoim serwisie był początkowo kompletnie poza zasięgiem Drapera, a potężnie uderzana piłka grzmiała po zamkniętej hali. 

Pomimo prób efektownej gry, Brytyjczyk w trzech pierwszych gemach zdobywał tylko po jednym punkcie, nie znajdując sposobu na zaskoczenie Polaka. Dopiero w czwartym, gdy obronił trzy break pointy, poczuł się na tyle pewnie, by szukać odrabiania strat w piątym. Osiągnął tylko 40:40, później wrocławianin nie zostawił złudzeń. 

Wynik 5:0 nie oddawał jakości Drapera, który potrafił seryjnie czyścić linie czy ograć rywala z łatwością przy siatce. A jednak już w szóstym gemie musiał bronić pierwszej piłki setowej. Skutecznie – nieudana próba forhendu po linii ze strony Hurkacza dała mu pierwszego gema. Set skończył się jednak moment później, ponieważ przy swoim serwisie Polak tylko pojedynczym błędem oddał przeciwnikowi punkt, a cztery pozostałe zgarnął ekspresowo.

Statystyki meczu Hurkacz-Draper
Statystyki meczu Hurkacz-DraperFlashscore

Drugi set na równi, ale do czasu

Po bardzo dotkliwej porażce w pierwszym secie Brytyjczyk wykorzystał przerwę dobrze. Rozpoczynającego gema rozegrał z najwyższą koncentracją, nie pozwalając Hurkaczowi na kontratak. To wystarczyło do wyrównania gry, przy kolejnych gemach padających łupem serwujących z najwyżej jednym straconym punktem. 

Dopiero w 6. gemie doszło do sytuacji, gdy Hurkacz znalazł się w sytuacji 0:30 i można było odczuć niepokój. No, przynajmniej na kilkadziesiąt sekund, ponieważ jego potężny serwis pozwolił szybko nabić cztery punkty z rzędu i zaowocował kolejną falą owacji (3:3). Draper nie pozostawał jednak dłużny, odzyskując prowadzenie gemem do zera.

To nie był mecz długich wymian, ale efektowności odmówić im nie można. Obaj zawodnicy pod siatką próbowali się przechytrzyć, co dla Drapera skończyło się stratą punktu na starcie dziewiątego gema – Hurkacz dobiegł do piłki i posłał mijającą bezradnego Brytyjczyka. Nic to, 22-latek zapisał gema na koncie po kolejnym sprytnym skrócie.

9. gem postawił Polaka pod pewną presją: musiał obronić serwis, by nie stracić seta. W partii bez choćby jednego break pointu zrobił to niewzruszony. Sam był bliżej przełamania w 10. gemie, najpierw doprowadzając do 40:40, później dwukrotnie wypracował przewagę i udało się: Draper pękł i błędem oddał gema. Brytyjczyk nie miał już nic do stracenia i ruszył do ataku, ale o przełamaniu musiał zapomnieć, gdy Hurkacz smeczem wyszedł na 40:15, a następnie z równą siłą wykorzystał pierwszą piłkę meczową.

Skrót meczu Hurkacz-Draper
Flashscore