Urodzinowe zwycięstwo Igi Świątek. Polka bez problemu awansowała do 4. rundy Roland Garros

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Urodzinowe zwycięstwo Igi Świątek. Polka bez problemu awansowała do 4. rundy Roland Garros

Iga Świątek z pewnym awansem do 4. rundy French Open
Iga Świątek z pewnym awansem do 4. rundy French OpenProfimedia
Iga Świątek bardzo pewnie awansowała do 4. rundy wielkoszlemowego Roland Garros. Marie Bouzkova dzielnie walczyła w defensywie, ale to zdecydowanie za mało na liderkę rankingu WTA, która grała agresywnie i wygrała 6:4; 6:2.

Iga Świątek (1. WTA) w dniu swoich 23. urodzin walczyła o awans do 4. rundy wielkoszlemowego Roland Garros. Jej przeciwniczką była Marie Bouzkova (42. WTA). Do tej pory Polka i Czeszka nie miały jeszcze okazji grać ze sobą. Liderka rankingu przystępowała do tego starcia po rewelacyjnym powrocie w pojedynku z Naomi Osaką, gdzie w trzecim secie przegrywała już 2:5 0-30. Polka walczy w stolicy Francji o trzeci z rzędu tytuł na French Open. 

Mogło być dużo szybciej, ale pierwszy set pewnie wygrany przez Świątek

Mecz rozpoczął się od serwisu Marie Bouzkovej. Czeszka poradziła sobie w nim bardzo dobrze, straciła tylko dwa punkty, a gema zakończyła asem. Iga odpowiedziała jeszcze lepiej, grała pewnie, posłała asa, zanotowała winnery i straciła tylko punkt. Bouzkova rozpoczęła od asa, ale później Świątek grała znakomicie, nie popełniła błędów, wywalczając dwa break pointy. Pierwszego Marie obroniła, ale przy drugim przydarzył się podwójny błąd serwisowy i doszło do przełamania. Iga potwierdziła je w najlepszy możliwy sposób, nie straciła nawet punktu, a gema zakończyła asem i po 15 minutach było 3:1 dla liderki rankingu. Obie tenisistki pewnie wygrały swoje gemy serwisowe i po 25 minutach gry było 4:2. 

Czeszka nie zanotowała dobrego gema, wprawdzie posłała asa, ale od stanu 15-15 popełniła dwa podwójne błędy, a za moment Iga wykorzystała pierwszego break pointa i prowadziła już 5:2. Świątek zaczęła od dwóch zepsutych serwisów, za moment zagrała w aut, co sprawiło, że było 0-30. Po dwóch dobrych akcjach bekhend Polki trafił w siatkę i pojawił się break point dla Czeszki. Iga zagrała w aut i było 5:3.  

Świątek zaczęła popełniać sporo niewymuszonych błędów, a Bouzkova nie odpuszczała żadnej piłki i zanotowała na swoim koncie czwartego gema. Iga swoje podanie rozpoczęła od błędu, ale następne dwie akcje zagrała perfekcyjnie i było 30-15. Za moment pojawiły się piłki setowe dla liderki rankingu WTA. Pierwszą Czeszka obroniła, ale przy drugiej w dłuższej wymianie zagrała w siatkę, co dało Idze pierwszego seta. Polka wygrała 6:4 w 45 minut. 

Szybkie przełamania na początku seta dały zwycięstwo 

Druga partia rozpoczęła się od serwisu Czeszki i wyniku 0-30. Bouzkova zagrała dwie dobre akcje, ale przy stanie 30-30 agresywniej zagrała Świątek, trafiając bekhend w linię. Przy break poincie powtórzyła schemat i szybko przełamała rywalkę. Marie robiła, co mogła w defensywie przy wyniku 30-30, ale ofensywnie nastawiona Iga zakończyła wymianę forhendem, a za moment Świątek przerwała akcję, wywołując aut, miała rację i prowadziła 2:0. 

Iga potknęła się przy skrócie zagranym przez Marie, ale za chwilę "pogoniła" po korcie Czeszkę i wywalczyła break pointa. Polka powtórzyła taką samą akcję przy równowadze. Ponownie Bouzkova nie mogła wyrwać się z defensywny, dzielnie walczyła, ale punkt zdobyła Iga, zmęczenie poprzednią wymianą zrobiło swoje, bo rywalka zanotowała duży aut i było 3:0. 

Świątek nie miała zamiaru się zatrzymywać i po kolejnej świetnie poprowadzonej wymianie miała 40-0. Gema zakończyła bez straty punktu i było już 4:0. Bouzkova dzielnie walczyła i to zostało nagrodzone, bo długa wymiana zakończyła się jej uderzeniem w taśmę, ale piłka wpadła w linię, co sprawiło, że było 15-15.  As Czeszki dał jej wynik 40-30, a gem zakończył się jej winnerem z forhendu. 

Liderka rankingu pewnie utrzymała swoje podanie i była blisko triumfu. Bouzkova posłała asa na 30-30, ale w kolejnej akcji posłała piłkę w korytarz deblowy, co dało pierwszą piłkę meczową. Polka zagrała w aut, a Czeszka nie miała zamiaru się poddawać i zapisała na swoim koncie drugiego gema w secie. Iga przy swoim serwisie wyglądała bardzo dobrze i po zagraniu Marie w korytarz deblowy były piłki meczowe. Pierwszą obroniła skutecznym forhendem, a podczas drugiej Świątek zagrała w aut, co dało równowagę. Rewelacyjny bekhend w końcową linię dał kolejną szansę na zakończenie meczu. Tym razem Czeszka nie miała już szans przy znakomitym forhendzie Polki, która wygrała 6:4; 6:3, a cały mecz trwał godzinę i 33 minuty. Kibice podczas pomeczowego wywiadu odśpiewali "Happy Birthday" dla trzykrotnej mistrzyni Roland Garros. 

Rywalką Igi Świątek w walce o ćwierćfinał będzie Anastazja Potapowa (41. WTA), która w trwającym prawie trzy godziny meczu pokonała 7:5; 6:7(6); 6:4 Xinyu Wang (37. WTA). Dla liderki rankingu było to 17. zwycięstwo z rzędu na French Open. 

Wynik meczu: 

Iga Świątek (1) – Marie Bouzkova 6:4; 6:2.