Osaka, którą Świątek pokonała 7:6(1), 1:6, 7:5, to jedna z dziewięciu byłych liderek listy WTA, na jakie na swojej sportowej drodze zdążyła już trafić 22-letnia Polka. Była jej to trzecia potyczka z Japonką i drugie zwycięstwo nad zawodniczką, która liderką rankingu WTA była przez 25 tygodni.

Najczęściej Świątek rywalizowała z Aryną Sabalenką, która na czele zastąpiła ją na osiem tygodni między wrześniem a listopadem ubiegłego roku. Rozegrała z nią 11 spotkań i ośmiokrotnie schodziła z kortu jako triumfatorka.

Kolejną w tym zestawieniu jest inna Białorusinka - Wiktora Azarenka. Z nią też Polka ma dodatni bilans, gdyż z czterech konfrontacji trzy rozstrzygnęła na swoją korzyść.

Po trzy zwycięstwa odniosła nad Czeszką Karoliną Pliskovą i Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber, z którymi jeszcze nie doznała porażki. Bilans 2-0 ma z Dunką polskiego pochodzenia, Caroline Wozniacki.

Remis 2-2 to stan jej meczów z Rumunką Simoną Halep, a "na minusie" jest z Australijką Ashleigh Barty (0-2), którą 4 kwietnia 2022 zastąpiła na czele listy światowej, oraz Hiszpanką Garbine Muguruzą (0-1). Tych statystyk już nie poprawi, bo obie zawodniczki zakończyły karierę.

Łączny bilans z byłymi liderkami to 23-10. Świątek w poniedziałek rozpoczęła 105. tydzień na pierwszej pozycji w rankingu WTA. Pod względem długości prowadzenia daje jej to dziewiąte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Liderką pozostaje Niemka Steffi Graf - 377 tygodni.