Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jannik Sinner pokonał Corentina Mouteta i awansował do ćwierćfinału French Open

Jannik Sinner świętuje zwycięstwo
Jannik Sinner świętuje zwycięstwoReuters
Rozstawiony z numerem drugim Jannik Sinner otrząsnął się z niemrawego początku i awansował do ćwierćfinału French Open, wygrywając 2:6; 6:3; 6:2; 6:1 z lokalną nadzieją Corentinem Moutetem, dzięki czemu jego marzenia o byciu numerem jeden na świecie pozostały żywe.

Mistrz Australian Open był w tarapatach przed głośnymi kibicami na korcie Philippe Chatrier, gdy Sinner przegrywał 0:5 w ciągu 23 minut, ale udało mu się wrócić do gry i uniknąć żenującego bajgla.

"To było dla mnie bardzo trudne. Myślę, że w pierwszym secie grał bardzo dobrze" – powiedział Sinner.

"Miałem kilka szans, ale grał znacznie lepiej ode mnie, więc musiałem się trochę dostosować. Miał niesamowitą passę na Roland Garros. Atmosfera jak zawsze była niesamowita".

"Gra inaczej niż większość moich przeciwników, więc było mi ciężko. Jest również leworęczny. Nie gra się tak wiele razy przeciwko leworęcznym, więc cieszę się, że jestem w następnej rundzie".

Moutet chciał zostać pierwszym Francuzem w ćwierćfinale Rolanda Garrosa od czasu Richarda Gasqueta w 2016 roku. 

Włoch po raz pierwszy może zostać numerem jeden na świecie, jeśli dotrze do finału albo nie dotrze do niego Novak Djokovic.