Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Fritz błyszczy w pierwszym meczu ATP Finals, ogrywa sfrustrowanego Miedwiediewa bez problemu

ANSA
Taylor Fritz,
Taylor Fritz,MARCO BERTORELLO/AFP
Amerykanin pokonał Rosjanina 6:4, 6:3. Rosjanin na własne życzenie przegrał pierwszego seta, a jedyny pokaz, jaki dał publiczności, to pokaz emocji. Najpierw dał upust swojej złości w przerwie między setami, rozbijając swoją rakietę, a następnie rzucając nią o deski, gdy doznał przerwy w drugim secie. Gest ten przyniósł mu punkt karny.

Nitto ATP Finals rozpoczyna się dobrze dla amerykańskiego gracza Taylora Fritza (6. ATP), choć nie był on nominalnie faworytem w meczu otwarcia.

W swoim debiutanckim meczu na Inalpi Arena w Turynie pokonał Rosjanina Daniiła Miedwiediewa (4. ATP): 6:4, 6:3.

W pierwszym secie Fritz był bardzo konsekwentny z linii końcowej i wykorzystał liczne błędy przeciwnika, który nie wytrzymał pod koniec i popełnił trzy podwójne błędy z rzędu w decydującym gemie. Miedwiediew dał upust nerwom w przerwie, rzucając rakietą o kort i rozbijając ją.

W drugim secie Rosjanin od razu zmarnował cztery break pointy. Szósty gem był decydujący, a kolejny błąd bekhendowy Miedwiediewa pozwolił Fritzowi objąć prowadzenie 4:2. W tym momencie rozpoczął się "mini-show" Rosjanina, który rzucił rakietą o tablicę i otrzymał karę.

Ta zabawa trwała przez cały mecz, który Fritz łatwo wygrał. Amerykanin utrzymał koncentrację i bez większych problemów zakończył spotkanie.

Skrót meczu Fritz - Medvedev
Flashscore