Aryna Sabalenka z pierwszym zwycięstwem podczas WTA Finals. Zheng po raz kolejny bezradna
Białorusinka, która walczy w Rijadzie nie tylko o pierwszy w karierze tytuł w WTA Finals, ale także o zakończenie roku na pierwszym miejscu w światowym rankingu, nie miała słabszego momentu w pierwszym spotkaniu turnieju. W pierwszym secie co prawda już w trzecim gemie musiała bronić break-pointa, jednak bez większych problemów utrzymała podanie. Chwilę później sama przełamała rywalkę, wykorzystując chwilę jej dekoncentracji, i to wystarczyło do zwycięstwa 6:3.
Podobnie wyglądała druga partia – Chinka dzielnie walczyła, ale w końcówce zanotowała trzy słabsze akcje przy swoim serwisie, które Sabalenka szybko rozstrzygnęła na swoją korzyść, przełamując przeciwniczkę. Następnie pewnie utrzymała własne podanie, triumfując 6:4. Był to ich czwarty bezpośredni mecz w tym roku. Chinka nie wygrała żadnego z nich.
W drugim sobotnim meczu grupy fioletowej Włoszka Jasmine Paolini (nr 4) rywalizuje z Kazaszką Jeleną Rybakiną (nr 5).
Wiceliderka światowego rankingu Iga Świątek w niedzielę rozpocznie rywalizację w grupie pomarańczowej. Jej pierwszą rywalką będzie rozstawiona z nr. 8 Czeszka Barbora Krejcikova. Po nich na kort wyjdą Amerykanki Coco Gauff (nr 3) i Jessica Pegula (nr 6).
Po dwie najlepsze tenisistki z obu grup awansują do półfinałów. Turniej zakończy się 9 listopada.
Wynik i program pierwszego dnia WTA Finals w Rijadzie:
Grupa Fioletowa:
Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) – Qinwen Zheng (Chiny, 7) 6:3, 6:4
Jasmine Paolini (Włochy, 4) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 5) godz. 18.00
Mecze niedzielne
Grupa Pomarańczowa:
Iga Świątek (Polska, 2) – Barbora Krejcikova (Czechy, 8) godz. 13.30
Coco Gauff (USA, 3) – Jessica Pegula (USA, 6) godz. 16.