Dyskwalifikacja dla Rublowa w półfinale w Dubaju. Rosjanin nie wytrzymał na finiszu
Bublik - Rublow 6:7(4), 7:6(5), 6:5 / dyskwalifikacja
Andriej Rublow jest znany ze swoich napadów złości. Jednak po ostatnim występie w Dubaju wydaje się być zdeterminowany, aby popracować nad swoim zachowaniem podczas meczów. Nie jest tajemnicą, że strona mentalna jest największą słabością drugiego obecnie w rankingu rosyjskiego tenisisty.
Incydent i późniejsza dyskwalifikacja mogły w ogóle nie mieć miejsca. W piątkowym półfinale pięciosetowego turnieju w Dubaju Rublow prowadził z Alexandrem Bublikiem 4:2 w decydującym secie i miał trzy break pointy. Stracił jednak prowadzenie i przy stanie 6:5 nie zdołał doprowadzić do napiętej końcówki meczu. Zajmujący obecnie piąte miejsce w rankingu zawodnik przekroczył linię, krzycząc na sędziego liniowego.
Rublow poskarżył się sędziemu liniowemu na sporną piłkę i wskazywał, że był to out. Nie wybrał jednak najlepszego sposobu na przekazanie swoich uczuć jednemu z sędziów. Gestykulował i unosił się. Rosyjskojęzyczny sędzia zgłosił Rublowa i powiedział, że przeklął go po rosyjsku. Z dostępnych nagrań wynika jednak, że Rublow mówił po angielsku.
Ale w zasadzie nie ma znaczenia, w jakim języku mówił, ponieważ swoim zachowaniem przekroczył przyjętą, choć niepisaną granicę przyzwoitości. W trakcie wymiany argumentów na kort przybył nadzorca i powiedział Rublowowi, że został zdyskwalifikowany za swoje zachowanie.
Jego przeciwnik Bublik również był zszokowany i próbował przekonać supervisora do kontynuowania meczu. Ten jednak był bezlitosny i nie zmienił swojej decyzji.