26-letnia Hiszpanka, 95. w światowym rankingu, wraca po kontuzji stopy, której doznała na początku sezonu i teraz wejdzie do pierwszej rundy US Open z dużą dawką pewności siebie, w której zmierzy się z Anheliną Kalininą z Ukrainy. Ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku rozpoczyna się w poniedziałek w Nowym Jorku.
Tymczasem Jekaterina Aleksandrova będzie musiała dojść do siebie po trudnym spotkaniu pierwszej rundy US Open z kanadyjską finalistką z 2021 roku: Leylah Fernandez. Aleksandrova, zajmująca 22. miejsce na świecie i rozstawiona z numerem czwartym w Cleveland, wydawała się kontrolować mecz po wygraniu pierwszego seta i objęciu prowadzenia 4:2 w drugim.
Sorribes Tormo zdołała jednak odrobić straty i wygrała cztery gemy z rzędu, by doprowadzić do trzeciego seta, w którym przegrywała już 1:3, ale ponownie zdołała odrobić straty. Wykorzystała kilka błędów Aleksandrowej.
Aleksandrova obroniła dwie piłki meczowe, wygrywając forehandem i serwisem, ale przy czwartej szansie Sorribes zagrała backhand po złej stronie linii. Sorribes została szóstą "szczęśliwą przegraną", która zdobyła tytuł WTA w grze pojedynczej i trzecią w tym roku po Marii Timofiejewej w Budapeszcie i Nao Hibino w Pradze.