Powrót Nadala: "Niczego nie oczekuję, będę musiał zaakceptować, jeśli coś pójdzie nie tak"
Późny powrót do tenisa legendarny zawodnik opisuje jako "niezbadany teren", z którym zamierza się zmierzyć bez żadnych konkretnych celów do osiągnięcia. W wiadomości w języku hiszpańskim opublikowanej na platformie X Rafa Nadal mówi o tym, czego oczekuje od swojego powrotu, który - jak ogłosił - odbędzie się w Brisbane, po rocznej przerwie spowodowanej różnymi dolegliwościami fizycznymi.
"Bałem się ogłosić mój powrót po roku bez meczu i operacji biodra" - wyjaśnia Nadal - "Ale najbardziej martwi mnie wszystko inne. Myślę, że jestem gotowy, ufam i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i będę miał okazję dobrze się bawić na korcie. Niczego nie oczekuję, taka jest prawda. Myślę, że jestem w innym momencie, w innej sytuacji i na nieznanym terenie".
Nadal mówi również o emocjach, jakich doświadczy po powrocie do rywalizacji, zdając sobie sprawę, że - zwłaszcza na początku - nie będzie w stanie być graczem, którego podziwiał w swoichnajlepszych latach:
"Minęło dużo czasu, więc mam nadzieję przede wszystkim poczuć doznania z przeszłości. Zawsze wymagałem od siebie maksimum, ale teraz nie muszę tego robić. Będę musiał zaakceptować, że na początku będzie bardzo trudno, będę musiał dać sobie czas i wybaczyć sobie, jeśli coś pójdzie nie tak, co jest bardzo możliwe. Wiedząc jednak, że w niedalekiej przyszłości wszystko może się zmienić, jeśli moje ciało zareaguje".