Rafael Nadal wycofał się z Australian Open. Kontuzja okazała się zbyt poważna
Kolejna kontuzja Nadala budzi wątpliwości co do powrotu do gry na elitarnym poziomie byłego lidera światowego rankingu. Hiszpan już wcześniej informował, że sezon 2024 będzie ostatnim w jego karierze.
W Brisbane wrócił on do gry po niemal roku przerwy. Na tak długi czas z gry wyeliminowała go kontuzja, którego doznał w zeszłorocznej edycji Australian Open w meczu drugiej rundy z Mackenzie McDonaldem. Tym razem 37-latek doznał innej kontuzji w trakcie ćwierćfinałowego meczu z Jordanem Thompsonem w turnieju przgotowującym do Australian Open.
„Podczas mojego ostatniego meczu w Brisbane miałem mały problem z mięśniem, który, jak wiecie, bardzo mnie zaniepokoił” – napisał Nadal w oświadczeniu.
„Kiedy dotarłem do Melbourne, miałem okazję wykonać rezonans magnetyczny i okazało się, że mam mikronaderwanie mięśnia, nie tej samej części, w której doznałem wcześniejszej kontuzji, a to dobra wiadomość. W tej chwili nie jestem gotowy, aby rywalizować na maksymalnym poziomie w pięciosetowych meczach. Lecę z powrotem do Hiszpanii, aby spotkać się z lekarzem, poddać leczeniu i odpocząć” - napisał.
Nadal, który zwyciężył w Australian Open w 2009 i 2022 r., poinformował, że w ciągu roku niezwykle ciężko pracował, aby powrócić na kort.
W wywiadzie dla hiszpańskiej gazety El Pais Nadal powiedział niedawno, że myśli o French Open, w którym triumfował aż 14 razy w swojej karierze.
„Pomijając smutną dla mnie wiadomość, że nie mogę zagrać przed niesamowitą publicznością w Melbourne, nie jest to bardzo zła wiadomość i wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni do ewolucji w tym sezonie” – dodał Nadal. "Naprawdę chciałem zagrać w Australii. Miałem okazję rozegrać kilka meczów, które sprawiły, że byłem bardzo szczęśliwy i pozytywnie nastawiony”.