Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Aleksandrowa ogrywa Rybakinę w półfinale w Adelajdzie, Shelton awansuje w Auckland

Reuters
Ostapenko nabiera rozpędu
Ostapenko nabiera rozpęduReuters
Wicemistrzyni Australian Open Jelena Rybakina doznała upokarzającej porażki przed pierwszym w tym roku turniejem Wielkiego Szlema. W czwartkowym ćwierćfinale Adelaide International, Jekaterina Aleksandrowa pokonała najwyżej rozstawioną zawodniczkę 6:3, 6:3.

Kazaszka Jelena Rybakina odcisnęła swoje piętno na rozruchu sezonu, deklasując mistrzynię Melbourne Park Arynę Sabalenkę w niedzielnym finale w Brisbane. Jednak w starciu z Aleksandrową (21. WTA) nie była w stanie odnieść drugiego zwycięstwa w ich czwartym spotkaniu.

Najwyżej rozstawiona zawodniczka przegrywała już 0:4 po błędach na początku seta, po czym zdołała odrobić straty za sprawą mocnych uderzeń piłką. Aleksandrowa trzymała się jednak mocno i ponownie przełamała rywalkę, kończąc pierwszego seta.

Rybakina, która spotka się z Karoliną Pliskovą w swoim pierwszym starciu na Australian Open (14-28 stycznia), straciła jeszcze więcej w następnym secie i dokonała kolejnego powrotu, zanim Aleksandrowa odbiła się od 0:40 przy stanie 5:3, aby odnieść zwycięstwo w meczu.

Następną zawodniczką na drodze Aleksandrovej będzie dawna piąta rakieta świata Jelena Ostapenko, która dzięki zwycięstwu 7:5, 6:3 nad Martą Kostiuk nabrała rozpędu w walce o kolejny tytuł Wielkiego Szlema.

Zajmująca (jeszcze) 12. miejsce w rankingu Łotyszka dokonała przełomu w Wielkim Szlemie, zdobywając tytuł French Open 2017 i zaczyna na nowo odkrywać swoją szczytową formę na Australian Open, gdzie rozpocznie kampanię przeciwko lokalnej nadziei Kimberley Birrell. Ostapenko w Australian Open wejdzie już jako zawodniczka z top 10 rankingu.

"To był ciężki mecz, ale ostatecznie wygrałam w dwóch setach. Udało mi się" - powiedziała Ostapenko.

"Czuję, że dobrze uderzałam piłkę. Nawet w pierwszym secie, gdy zrobiło się z 5:2 do 5:5, nadal grałam swoją grę, a potem pod koniec ją znalazłam. Cieszę się, że udało mi się wygrać".

Rozstawiona z numerem drugim Jessica Pegula pokonała Anastazję Pawliuczenkową 6:7, 7:5, 6:4 i zapewniła sobie starcie z Darią Kasatkiną.

W losowaniu mężczyzn, Jack Draper ograł najwyżej rozstawionego Tommy'ego Paula 6:1, 6:4, aby zarezerwować miejsce w półfinale przeciwko Aleksandrowi Bublikowi, który obronił punkt meczowy, aby pokonać Lorenzo Musettiego 6:3, 6:7, 7:5.

Ubiegłoroczny ćwierćfinalista Australian Open Sebastian Korda awansował dzięki zwycięstwu 6:4, 6:4 nad miejscowym faworytem Christopherem O'Connellem i spotkał się z Jirim Lehecką po tym, jak Czech pokonał drugiego rozstawionego Nicolasa Jarry'ego 6:4, 7:5.

W turnieju Auckland Classic, rozstawiony z numerem pierwszym Ben Shelton awansował do półfinału swojego trzeciego turnieju, wygrywając 6:4, 6:3 z Roberto Carballesem Baeną. Zagra teraz z Taro Danielem. Daniel wywalczył zwycięstwo 6:4, 6:7, 6:3 nad Alexandre Mullerem.

Problem z nadgarstkiem zmusił rozstawionego z numerem drugim Brytyjczyka Camerona Norrie do opuszczenia meczu z Alejandro Tabilo, który w piątek zmierzy się z Arthurem Filsem o miejsce w finale. Francuz Fils wygrał pierwszego seta z Danielem Altmaierem i prowadził 1:0 w kolejnym, gdy jego przeciwnik wycofał się z gry z powodu kontuzji.

Najwyżej rozstawiona Elise Mertens dotarła do półfinału turnieju w Hobart wygrywając 7:5, 6:0 z Arantxą Rus i zmierzy się z Darią Saville po tym, jak Australijka pokonała Zhu Lin 3:6, 6:1, 6:4.

Druga najwyżej rozstawiona Emma Navarro osiągnęła swój drugi półfinał w ciągu tyluż tygodni, pokonując Viktoriyę Tomovą i zagra z Yuan Yue po zwycięstwie Chinki 7:5, 7:6 nad Julią Putincewą.