Polscy taekwondziści nie wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku
Zawody w stolicy Bułgarii były ostatnią szansą na uzyskanie przepustki do Paryża. Polska nie zakwalifikowała żadnego zawodnika z rankingu, dlatego w Sofii mogła wystawić czterech reprezentantów. Prawo startu na igrzyskach zapewnili sobie tylko finaliści turnieju.
W kategorii 80 kg wystąpił Piątkowski (AZS UWM Olsztyn), który w 1/8 finału przegrał z Ukraińcem Kostiatynem Kostenewyczem 1:2. W wyższej wadze (+80 kg) walczył Wojtkowiak, który zastąpił kontuzjowanego Szymona Szczęsnowskiego. Taekwondzista AZS AWF Poznań wygrał pierwszy pojedynek z Rumunem Laurentiu Snacovem (2:0), ale w ćwierćfinale musiał uznać wyższość Słoweńca Patrika Divkovicia (0:2).
Bez powodzenia rywalizowały uczestniczki ostatnich igrzysk – Adamkiewicz i Kowalczuk. Pierwsza z nich, startująca w kategorii 57 kg przegrała z Bułgarką Martiną Atanasovą 1:2. Z kolei Kowalczuk (kat. plus 67 kg), piąta zawodniczka IO w Tokio, szansę na kwalifikację straciła już w pierwszej walce, w której uległa Czeszce Petrze Stolbovej 0:2.
Biało-czerwonych zabraknie na igrzyskach w tej dyscyplinie sportu po raz pierwszy od 16 lat. W Tokio wystąpiło dwie zawodniczki – wspomniane Kowalczuk i Adamkiewicz.
W turnieju w Sofii wystąpili, jako zawodnicy neutralni, reprezentanci Białorusi i Rosji. Kwalifikacje do Paryża uzyskali m.in. mistrz olimpijski z Tokio Maksym Chramcow oraz jego rodaczka Tatiana Minina, która w Japonii sięgnęła po srebrny medal.