Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

EKSKLUZYWNIE: Norris musi zdominować trzy ostatnie wyścigi, twierdzi były kierowca F1 Herbert

Flashscore
Lando Norris podczas Grand Prix Sao Paulo
Lando Norris podczas Grand Prix Sao PauloXavi Bonilla / Xavi Bonilla / DPPI via AFP
Z Maxem Verstappenem na krawędzi jego czwartego mistrzostwa świata kierowców Formuły 1, Lando Norris z McLarena jest jedyną osobą stojącą na jego drodze, gdy F1 zmierza do Las Vegas w ten weekend.

W rozmowie z Flashscore legenda F1 Johnny Herbert wezwał Norrisa do zdominowania nadchodzącego Grand Prix Las Vegas i dwóch ostatnich wyścigów sezonu, aby zwiększyć swoje szanse na mistrzostwo świata kierowców w 2025 roku.

Na trzy Grand Prix przed końcem sezonu Norris traci do Verstappena 62 punkty. Do zgarnięcia jest jeszcze 86 punktów, co oznacza, że Brytyjczyk musi wyprzedzić Holendra o co najmniej trzy punkty w Sin City, aby zachować szansę na mistrzostwo do Kataru.

Herbert uważa, że nikła nadzieja Norrisa na pierwszy tytuł jest związana z dominacją w końcowych etapach sezonu i że urodzony w Bristolu zawodnik powinien zacząć wybiegać myślami do przyszłorocznej walki.

Wyjaśnił: "On (Norris) musi wygrać, a Max nie może ukończyć wyścigu, aby zapewnić sobie jeszcze szansę na tytuł w wyścigu o tytuł do Kataru".

"Tak się nie stanie, ponieważ Max bardzo dojrzał i nie zamierza pakować się w kłopoty. Wystarczy, że dojedzie do mety na drugim lub trzecim miejscu, a to będzie więcej niż wystarczające. Dla kogoś takiego jak Max to całkiem proste".

"Ale to Lando musi wygrać i trzymam kciuki, że Max będzie miał problem. Lando musi po prostu kontynuować naukę i dominować w ostatnich trzech wyścigach, aby przetrwać do 2025 roku".

Johnny Herbert na starcie F1 w 2024 roku
Johnny Herbert na starcie F1 w 2024 rokuČTK / imago sportfotodienst / Eric Alonso

W zeszłym roku Las Vegas było gospodarzem pierwszego wyścigu Grand Prix od 1982 roku, a uliczny tor, na którym odbywają się wyścigi, znalazł się pod ostrzałem z powodu niskiej przyczepności, terminu imprezy i problemów dla fanów innych wyścigów niż F1.

Herbert uważa, że tor sam w sobie jest idealny dla bolidów F1, ale należy jeszcze popracować nad stworzeniem lepszego widowiska.

Komentator Sky Sports powiedział: "Jest to trudne, ponieważ poziom przyczepności nie był wysoki w zeszłym roku. W tym roku powinien być wyższy. Ten brak przyczepności może sprawić, że w mieszance pojawią się takie zespoły jak Ferrari i Mercedes, co może nieco zmienić sytuację dla Maxa, ponieważ będzie chciał, aby mniej osób było konkurencyjnych".

Dodał: "Logistycznie zespoły mają trudności. W zeszłym roku trwało to do wczesnych godzin porannych z powodu ceremonii otwarcia, która trwała, a Max nie był zadowolony. Nazwał to w 99% show, a w 1% wydarzeniem sportowym. Powinno się skończyć około północy".

"Jako tor idealnie pasuje dla F1. Poziom koncentracji musi być bardzo wysoki, ponieważ bardzo łatwo o kontakt z innym kierowcą, co może skończyć się karą wykluczenia z wyścigu".