Max Verstappen z wymienioną jednostką napędową zdominował pierwszy trening w Belgii
Max Verstappen nie miał sobie równych podczas pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Belgii. Holender wygrywał na torze Spa trzy razy z rzędu w tym w 2022 roku, kiedy ruszał z 14. miejsca. Teraz ponownie będzie musiał się przebijać podczas wyścigu, ponieważ wymienił jednostkę napędową, co spowoduje przesunięcie o 10 miejsc na starcie w niedzielę. Z końca stawki po wielu modyfikacjach ruszy Yuki Tsunoda.
Za plecami Holendra znalazł się zwycięzca z Węgier – Oscar Piastri. Niespodziewanie trzeci był Alex Albon, który wyprzedził kierowców Mercedesa.
Po raz kolejny słabo wypadł Sergio Perez. Presja wywierana na Meksykanina po jego rozczarowujących występach w ostatnich wyścigach podniosła ton plotkom na temat jego ewentualnego zastąpienia przez Tsunodę lub Daniela Ricciardo.
Meksykanin narzekał na brak przyczepności i nie czuł się komfortowo w swoim samochodzie, a jego najlepsze okrążenie było o prawie sekundę (0,957 s) gorsze od lidera mistrzostw świata, jego partnera z Red Bulla, Verstappena, który nie tylko na miękkiej mieszance dominował, ale na początku sesji był zdecydowanie szybszy od rywali na twardych oponach, gdzie większość jeździła na średniej mieszance. Tam również różnica wynosiła około pół sekundy na korzyść mistrza świata.
Wielu kierowców ucierpiało również z powodu efektu odbicia na torze, jak to miało miejsce m.in. w przypadku Fernando Alonso. Narzekał na to też Lewis Hamilton. Czasu nie uzyskał Estaban Ocon.
Drugi trening rozpocznie się o godzinie 17.