Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Max Verstappen uzbrojony w ulepszenia marzy o kolejnym triumfie podczas GP Węgier

AFP
Broniący tytułu mistrzowskiego i lider serii Max Verstappen będzie uzbrojony w szereg ulepszeń w swoim bolidzie Red Bulla na Grand Prix Węgier
Broniący tytułu mistrzowskiego i lider serii Max Verstappen będzie uzbrojony w szereg ulepszeń w swoim bolidzie Red Bulla na Grand Prix WęgierProfimedia
Broniący tytułu mistrzowskiego i niekwestionowany lider klasyfikacji kierowców Max Verstappen będzie uzbrojony w szereg ulepszeń w swoim samochodzie Red Bulla, starając się powtórzyć swoje zwycięstwo z 2022 roku podczas Grand Prix Węgier.

W przedostatnim wyścigu przed sierpniową przerwą w Formule 1 25-letni Holender będzie starał się powiększyć swoją 99-punktową przewagę nad kolegą z zespołu Sergio Perezem.

Będzie on jednak świadomy, że grupa pościgowa zbliża się do niego po jego nieznacznym triumfie przed Lando Norrisem z McLarena w Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdzie siedmiokrotny mistrz Lewis Hamilton zajął trzecie miejsce dla Mercedesa.

Obaj Brytyjczycy będą mieli nadzieję na dalsze sukcesy na ciasnym i krętym torze Hungaroring, gdzie Hamilton, zwłaszcza w przeszłości, często błyszczał na drodze do rekordowych ośmiu zwycięstw na Węgrzech.

"To zawsze jest interesujące" – powiedział Verstappen.

"W zeszłym roku trudno było podjąć właściwe decyzje w obliczu nadchodzącego deszczu i niższych temperatur, ale jako zespół zachowaliśmy spokój i podjęliśmy właściwe decyzje".

"A w ten weekend mamy kilka ulepszeń, więc miejmy nadzieję, że zrobią to, czego od nich oczekujemy – abyśmy mogli znaleźć dodatkowe osiągi".

Opisał on tor o dużej sile docisku, z zakrętami o niskiej prędkości, jako "niesamowity do jazdy i bardzo techniczny... zdecydowanie miejsce, na które czekam z niecierpliwością".

Po sześciu kolejnych zwycięstwach i ośmiu w dziesięciu tegorocznych wyścigach, Verstappen wydaje się skazany na zdobycie trzeciego z rzędu tytułu mistrza świata kierowców, podczas gdy Red Bull jest równie pewny utrzymania korony konstruktorów.

"Kolejność się zmienia"

Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, pozostaje jednak zdeterminowany, aby zakłócić ich postępy i chciałby zapobiec dodaniu przez Holendra 43 zwycięstw w dotychczasowej karierze.

"Powiększyliśmy naszą przewagę P2 w mistrzostwach na Silverstone" – powiedział. "Kolejność zmienia się niemal w każdy weekend. Musimy zwiększyć wydajność, jeśli chcemy zniwelować różnicę i walczyć o zwycięstwa".

"Kilka zespołów poczyniło ostatnio duże postępy, co sprawiło, że niektóre z nich włączyły się do walki z nami, zwłaszcza McLaren. To imponujące i dodaje nam otuchy, że my również możemy osiągnąć zyski".

W zeszłym roku Mercedes dobrze poradził sobie na Węgrzech, zdobywając dziewicze pole position i podium George'a Russella.

"Ten wyścig oznacza również dekadę od pierwszego zwycięstwa Lewisa z nami" – dodał Wolff. "Jest to więc tor pełen dobrych wspomnień i miejmy nadzieję, że uda nam się po raz kolejny dobrze zaprezentować. Chcemy podjąć walkę z naszymi rywalami".

Spośród rywali za Red Bullem, Mercedes wygląda na najbardziej prawdopodobne zagrożenie w ten weekend, podczas gdy McLaren może zmagać się ze swoim samochodem, tak dobrze czującym się na szybkich zakrętach Silverstone.

Może to stworzyć szansę dla Aston Martina i Ferrari na odzyskanie utraconego blasku, zwłaszcza dwukrotnego mistrza Fernando Alonso, podczas gdy Esteban Ocon z Alpine, zwycięzca w 2021 roku, wezwał swój zespół do reakcji po dwóch słabych wynikach.

"Jesteśmy sfrustrowani, ponieważ wciąż nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być pod względem wyników, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nie zmaksymalizowaliśmy potencjału samochodu" – powiedział. "Usiedliśmy i przeanalizowaliśmy różne rzeczy i przygotowaliśmy się na kilka następnych tygodni" – dodał Ocon.

"Chcemy odbić się w Budapeszcie i Spa, na torach, na których w przeszłości byliśmy dobrzy. Oczekuję, że będziemy trzymać głowy nisko, ciężko pracować i szybko reagować. Po wygranej tutaj, jest to jeden z moich ulubionych torów".