Max Verstappen najszybszy w kwalifikacjach, ale to Leclerc będzie ruszał jako pierwszy
Q1: Piastri najszybszy bez ulewnego deszczu
Bez deszczu, ale z mokrym torem i groźbą ulewnego opadu w końcowej części Q1, kierowcy spieszyli się, aby spróbować ustanowić czas. Na niewiele się to zdało, ponieważ radary zawiodły zespoły, a tor, szybko wysychając, poprawił się tak, że tylko ostatnie próby były przydatne. Z czołówki najbardziej ucierpieli Russell, który w ostatniej chwili znalazł się w strefie eliminacji oraz Checo Pérez, który był jej bliski. Obu uratowało ostatnie okrążenie, pomijając Hulkenberga, Magnussena, Tsunodę, Sargeanta i Zhou. Najszybszy był Oscar Piastri w swoim McLarenie.
Q2: Woda wszystko komplikuje
Tym razem, gdy kierowcy i inżynierowie wydawali się pewni, że mogą pozostawić swoje najlepsze próby do końca sesji, w połowie kwalifikacji zaczął padać deszcz. Istniało maksymalne ryzyko, gdyby deszcz nadal padał dla tych, którzy nie mieli dobrego okrążenia, takich jak Russell i Leclerc. Deszcz jednak ustał, a stan toru poprawił się na tyle, że każdy z kierowców mógł wykonać ostatnią próbę. Najbardziej ucierpiał Checo Pérez, którego uratowały trzy tysięczne sekundy! Albon, Gasly, Ricciardo, Bottas i Stroll zostali wyeliminowani.
Q3: Magiczny Leclerc
Po pierwszej próbie czołowej dziesiątki Verstappen odebrał nadzieje wszystkim rywalom, wyprzedając o ponad sześć dziesiątych sekundy swojego zespołowego kolegę – Sergio Pereza. Za nim Hamilton, wyprzedzający Piastriego. Sainz, siódmy, lepszy od Leclerca, a za nim Alonso, dziewiąty.
Układ pól startowych niewiele się zmienił podczas drugiej i ostatniej próby. Verstappen pozostał oczywiście pierwszy. I nikt nie poprawił się poza spektakularnym Leclercem, który z nowym kompletem opon pośrednich był drugi, a zatem, po karze dla Holendra, wystartuje z pierwszej pozycji. Obok niego na starcie pojawi się Checo Pérez.
Carlos Sainz, który nie był w stanie naśladować Monakijczyka, był daleko w tyle, ósmy, tuż przed Fernando Alonso – dziewiątym.