Hamilton najszybszy w pierwszym treningu w Monako, Leclerc dominuje bez miękkich opon
Pod szarym niebem, ale przy ogromnym tłumie na trybunach Księstwa, kierowcy Formuły 1 rozpoczęli trening na torze w piątek po południu.
Każdy z kierowców starał się wykonać jak najwięcej okrążeń. Na twardych oponach większość bolidów na początku sesji jechała spokojnie. Max Verstappen i Lando Norris zdecydowali się na średnie opony.
Zgodnie z oczekiwaniami, McLareny, Ferrari i Verstappen ustanowili jeden najlepszy czas po drugim. Jednak Alpiny ustanowiły 20. i 18. najszybszy czas w ciągu kwadransa. Co gorsza, silnik Pierre'a Gasly'ego zaczął szwankować. Później Francuz doświadczył kolejnych problemów z mocą.
Charles Leclerc poprawił swój czas po 20 minutach, potwierdzając formę włoskiego zespołu. Niespodziankę sprawił jednak Yuki Tsunoda, który wyprzedził Verstappena i Norrisa niemal w połowie sesji.
Lewis Hamilton również wyszedł zza pleców i zajął drugie miejsce. W międzyczasie kierowcy przesiedli się na miękkie opony, a Oscar Piastri był w stanie uzyskać najszybszy czas. Tak było aż do momentu, gdy George Russell pokazał swój potencjał (23 minuty przed końcem sesji).
Ostatni kwadrans upłynął pod znakiem wywieszenia czerwonej flagi po utracie przyczepności przez Guanyu Zhou. Po powrocie na tor na 10 minut, kierowców pokonał Hamilton (1'12"169).