Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rusza PŚ w skokach narciarskich. Nowe kwoty startowe, Polski Turniej i Ruka na początek

Adrian Wantowski
Granerud zdominował rywali w sezonie 2022/23
Granerud zdominował rywali w sezonie 2022/23Profimedia
Sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich właśnie się rozpoczyna. Najlepsi zawodnicy świata są już w Ruce, gdzie nastąpi inauguracja zmagań. Wśród nich jest pięciu biało-czerwonych. 

Zmiany, ale czy dobre?

Ten sezon Pucharu Świata będzie nieco inny od pozostałych, ponieważ przed jego startem nastąpiła zmiana kwot startowych dla poszczególnych reprezentacji. Stracili na tym najwięksi oraz prawdopodobnie poziom zawodów. 

Od 2007 roku do zakończenia poprzednich zmagań najlepsze reprezentacje mogły wystawić siedmiu skoczków w zawodach Pucharu Świata, a od najbliższego maksymalnie będzie to sześciu zawodników. Zmniejszona została też liczba zawodników w "grupie narodowej". Wcześniej, gdy konkursy odbywały się w danym kraju, to w ramach tej zasady gospodarz mógł zgłosić sześciu dodatkowych skoczków do stałej puli, którą wywalczył wcześniej. Obecnie ta kwota zmniejszona została do czterech. Oznacza to, że maksymalnie może wystąpić 10 zawodników gospodarza podczas kwalifikacji, a nie jak to miało miejsce wcześniej nawet 13. 

Ta zmiana ma na celu zmniejszenie przepaści między dominującymi krajami, którymi są Norwegia, Austria, Polska, Niemcy, Słowenia i Japonia, a resztą świata, która będzie mogła za to w większości przypadków wystawić więcej skoczków. Mają wzrosnąć ich szanse na zajmowanie miejsce w konkursach czy też w awansach do drugiej serii ze względu na mniejszą konkurencję. 

Ten przepis spowodował jednak, że wielu zawodników z najlepszych krajów zdecydowało się zakończyć kariery, ponieważ widzieli, że teraz jeszcze trudniej będzie im się dostać na najwyższy poziom czy nawet pokazać się przed własną publicznością. To może również wpłynąć na poziom widowiska. 

Długa rywalizacja w Pucharze Świata i historyczny Polski Turniej 

Puchar Świata w sezonie 2023/24 będzie obfitował w wiele konkursów i turniejów rozgrywanych w jego ramach. Oprócz tradycyjnego Turnieju Czterech Skoczni, dobrze znanego już Raw Air, czy zamykającego zmagania Planica 7, w tym sezonie wyjątkowo będzie jeszcze Polski Turniej rozgrywany po raz pierwszy w historii. 

Polski Turniej składał się będzie z pięciu konkursów na trzech skoczniach i poprzedzi mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Zawody w naszej ojczyźnie zaczną się konkursem duetów w Wiśle, gdzie następnie zostanie rozegrany konkurs indywidualny. Później rywalizacja przeniesie się do Szczyrku. Tam odbędą się zawody na skoczni normalnej, a cały turniej zakończy się w Zakopanem. Najpierw będzie tam konkurs drużynowy, a później konkurs indywidulany. 

Łącznie w sezonie Pucharu Świata 2023/24 odbędą się 32 konkursy indywidualne – 23 na skoczniach dużych, 6 na mamucich i 3 na obiektach normalnych. Do tego po 3 zawody drużynowe i w duetach. 

Zmagania rozpoczną się 25 listopada w Ruce, a zakończą 24 marca w Planicy. 

Dla kogo Kryształowa Kula?

Poprzedni sezon został zdominowany przez Halvora Egnera Graneruda, który nie miał sobie równych w drugiej części zmagań. W pierwszej świetnie radził sobie Dawid Kubacki, ale jego nieco słabsza dyspozycja nałożyła się z rewelacyjną formą Norwega, co spowodowało, że on zdobył Kryształową Kulę z przewagą 338 punktów nad Stefanem Kraftem. Trzeci był Anze Lanisek, który w samej końcówce wyprzedził Dawida Kubackiego. Polak opuścił kilka konkursów pod koniec zmagań z powodu problemów rodzinnych. 

Cała czwórka może w tym sezonie ponownie znaleźć się w czołówce i na pewno będzie odgrywać ważne role podczas zmagań. Trzeba jednak bacznie obserwować innych doświadczonych i utytułowanych skoczków takich, jak Piotr Żyła, Ryoyu Kobayashi, Kamil Stoch, Timi Zajc, Andreas Wellinger, Karl Geiger czy Markus Eisenbichler.

Wydaje się, że może to być też sezon młodych Austriaków, którzy już wcześniej pokazywali, że stać ich na dobre wyniki, ale jeszcze nie zadomowili się w najściślejszej czołówce, są to Jan Hoerl i Daniel Tschofenig. Obaj mają na koncie po trzy miejsca na podium Pucharu Świata, z tym że aż pięć z nich było na najniższym stopniu. Jan Hoerl jedyne zwycięstwo odniósł na początku sezonu 2021/22 w Wiśle. 

Terminarz zawodów w Ruce

Inauguracja sezonu wraca do Finlandii. Ponownie start sezonu odbędzie się w Ruce, gdzie jest sporo śniegu, a na weekend zapowiadana jest dobra pogoda do skakania. W środę i czwartek wiało dość mocno, ale od piątku te warunki mają się poprawić. Na starcie pojawi się pięciu biało-czerwonych: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek

Terminarz pierwszego weekendu PŚ w sezonie 2023/24: 

Piątek, 24.11: 

14:00 Treningi (2 serie)

16:00 Kwalifikacje 

Sobota, 25.11:

14:45 Seria próbna

16:15 Konkurs indywidualny 

Niedziela, 26.11 

14:50 Kwalifikacje: 

16:15 Konkurs indywidualny.