Dominacja Słoweńców w kwalifikacjach, dobre skoki Stocha, Żyły i Zniszczoła
Kwalifikacje rozpoczęły się z 9. belki startowej, a wiatr wiał pod narty. Jednak jego siła się zmieniała, jego średnia prędkość wynosiła około 1 m/s, ale niektórzy trafiali dużo gorsze warunki. Dominowali Słoweńcy i Austriacy.
Najlepiej spisał się Anze Lanisek, który startując z 8. belki, uzyskał 239 metrów, pięknie wylądował i dało mu to zwycięstwo w kwalifikacjach. Miał on wiatr nieco ponad 0,5 m/s pod narty.
Timi Zajc osiągnął 241,5 metra, ale lądował na dwie nogi i wiało mu około 0,7 m/s. Te czynniki spowodowały, że przegrał z Laniskiem o 5,5 pkt. Trzecie miejsce zajął Domen Prevc. Słoweniec uzyskał 230 metrów w podobnych warunkach co Zajc i stracił do lidera 14 punktów.
Stefan Kraft i Halvor Egner Granerud odbijali się z 7. platformy. Austriak uzyskał 222,5 metra, a Norweg lądował dwa metry bliżej. Zajęli oni odpowiednio 5. i 6. miejsce. Za nimi znaleźli się Jan Hoerl, Johann Andre Forfang, Michael Hayboeck, Daniel Tschofenig.
Najlepszym z Polaków okazał się Kamil Stoch, który skoczył 224 metry i pozwoliło to zająć 10. miejsce. Pozycję niżej znalazł się Piotr Żyła. On wylądował na 221 metrze, miał bardzo słaby wiatr, bo zaledwie 0.46 m/s i pojawiły się problemy przy wyjściu z progu. Kolejny rekord życiowy zanotował Aleksander Zniszczoł. Uzyskał 227,5 metra, ale miał nieco mocniejszy wiatr od dwójki wspomnianych biało-czerwonych, dlatego minimalnie z nimi przegrał i skończył na 12. pozycji.
Do konkursu awansował też Andrzej Stękała, który skoczył 203,5 metra. Pozwoliło to zająć 32. miejsce i wystąpi w piątkowym konkursie indywidualnym, gdzie prawo startu uzyskało 40. skoczków.
Podczas zawodów zabraknie Jana Habdasa, który debiutował w lotach narciarskich i jak powiedział trener Thomas Thurnbichler na łamach Eurosportu: "Jasiek stał się dziś Janem”, odnosząc się do debiutu nastolatka na skoczni do lotów narciarskich. Habdas skoczył 178,5 m, za bardzo chciał osiągnąć dobry wynik i zepsuł skok, dało to 55. miejsce. Dla Janka to koniec sezonu 2022/23.
Słabe warunki trafił Paweł Wąsek, sam skok też nie był dobry. Uzyskał on 171,5 metra, dało to 60. pozycję i brak awansu do konkursu.
Anze Lanisek został pierwszym liderem cyklu Planica 7, który obejmuje siedem skoków na Letalnicy. Składają się na to kwalifikacje, dwa konkursy indywidualne i zawody drużynowe.
Piątkowy konkurs indywidualny w Planicy rozpocznie się o godzinie 15.