Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Thriller na inaugurację PlusLigi, LUK Lublin po tie-breaku wygrywa w Zawierciu

Flashscore
Thriller na inaugurację PlusLigi, LUK Lublin po tie-breaku wygrywa w Zawierciu
Thriller na inaugurację PlusLigi, LUK Lublin po tie-breaku wygrywa w ZawierciuPiotr Sumara, PLS
Kibice wyczekiwali debiutu Wilfredo Leona na krajowym parkiecie. Nie doczekali się, ale ogromne emocje meczu pewnie pozwoliły im o tym zapomnieć. Jurajscy Rycerze zdołali wyrównać na 2:2, ale w tie-breaku lepsi okazali się siatkarze z Lublina, którzy wygrali 3:2. Jeśli taki będzie cały sezon, czeka nas ogrom emocji!

W piątkowy wieczór PlusLiga rozpoczęła sezon 2024/25 i trudno było wyobrazić sobie ciekawsze otwarcie. Nawet ze świadomością, że Wilfredo Leon spędzi mecz na ławce z powodu kontuzji, zespół LUK Bogdanki Lublin był jedną z najciekawiej zapowiadających się kadr w rozgrywkach. Gospodarzy – obrońców Pucharu Polski i aktualnych wicemistrzów – przedstawiać nikomu nie trzeba.

Sprawdź przebieg meczu Warta Zawiercie - LUK Lublin punkt po punkcie

Już pierwszy set pokazał, że spotykają się dwie bardzo dobre ekipy, Jurajscy Rycerze z Zawiercia wygrali dopiero na przewagi, 29:27. Równie ciasno było w drugim secie, gdy przewaga większa niż dwa oczka przyszła dopiero na finiszu, przy punkcie na wagę seta, tym razem wygranego przez Lublin 25:22. 

Zawiercianie liczyli na rewanż w trzecim secie, ale osiągnęli ostatecznie wynik tylko o punkt lepszy, pomimo prowadzenia jeszcze przy stanie 22:21. Dopiero w czwartej partii postawili na swoim i od stanu 4:4 zaczęli odjeżdżać, później trzymając się z przyjezdnymi w relacji punkt za punkt i wygrywając 25:20.

Niestety dla wypełnionej szczelnie i doprowadzonej do wrzenia hali, tym razem przyjezdni zaczęli szybko budować przewagę, od stanu 1:2 prowadząc do 6:2. Siatkarze Aluronu zdołali przerwać serię, ale przy zmianie tron Lublin miał wciąż przewagę. Udało się ją utrzymać do końca, dzięki czemu LUK Lublin wygrywa pierwszy mecz w sezonie po ponad trzech godzinach, z wynikiem 27:29, 25:22, 25:23, 20:25, 15:12.