Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Bogdanka świetnie weszła w mecz z Projektem, ale nie zdołała ugrać nic więcej

Adrian Wantowski
Projekt zrobił spory krok w stronę półfinału PlusLigi
Projekt zrobił spory krok w stronę półfinału PlusLigiProjekt Warszawa
Projekt Warszawa pokonał na wyjeździe Bogdankę LUK Lublin i przybliżył się do półfinału fazy play-off w PlusLidze. Ekipa ze stolicy niespodziewanie gładko przegrała pierwszego seta, ale w trzech kolejnych nie dała szans swoim rywalom. 

Projekt Warszawa ma za sobą udaną rundę zasadniczą, w której zajął trzecie miejsce, przegrywając rywalizację z Jastrzębskim Węglem i Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Bogdanka LUK Lublin ostatecznie uplasowała się na szóstej pozycji, stąd ich rywalizacja w ćwierćfinale. 

Mecz w Lublinie rozpoczął się z ponad półgodzinnym opóźnieniem, które było spowodowane tym, że później niż planowano, grę zaczęli gracze Trefla Gdańsk i Asseco Resovii Reszów, a dodatkowo w ERGO Arenie oglądaliśmy tie-breaka, stąd na spotkanie w Lublinie musieliśmy poczekać. 

Początek meczu nie wskazywał, że pierwszy set będzie tak jednostronny. Od stanu 9:8 na parkiecie zaczęła dominować drużyna gospodarzy, a siatkarze Projektu mieli problem z zatrzymaniem Alexandre Ferreiry. Ostatecznie Bogdanka wygrała 25:16. 

Drugi set to już od początku dominacja Projektu, który zyskał kilkupunktową przewagę (5:1; 10:3). Gospodarze nie dali rady wrócić na właściwe tory i było 8:20. Ostatecznie zdołali wyjść z "10" punktów i przegrali 13:25. 

Dwa kolejne sety również przebiegały pod dyktando gości, a oba sety zakończyły się wynikiem 25:19. Taki rezultat sprawia, że Projekt do awansu potrzebuje tylko dwóch wygranych partii przed własną publicznością. MVP został Bartłomiej Bołądź. 

Był to ostatni mecz pierwszej serii ćwierćfinałów w PlusLidze. Tak przedstawiają się wyniki przed meczami rewanżowymi: 

Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 0:3

PSG Stal Nysa – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 2:3

Bogdanka LUK Lublin – Projekt Warszawa 1:3.