Włoszki rozpoczęły rozgrywki od porażki z Polską 0:3, ale kolejnych czterech spotkaniach pewnie zwyciężały. Reprezentacja prowadzona przez Julio Velasco wciąż nie ma kwalifikacji olimpijskiej, a ostatnią szansą na jej uzyskanie jest wysokie miejsce w rankingu międzynarodowej federacji. W tej chwili Włoszki są na piątej pozycji i ta lokata zagwarantuje im udział w igrzyskach.

Podobnie jak siatkarki Italii, także Holenderki walczą o przepustki olimpijskie, ale porażka z Chinkami (1:3) oddaliła je od upragnionego celu. Co raz mniejsze szansę na zdobycie biletu do Paryża mają Niemki, które tylko w pierwszym secie postawiły się Turczynkom, ale ostatecznie uległy 1:3.

W czwartek w amerykańskim Arlington niepokonane Polki zmierzą się z Koreankami (początek, godz. 19.30), które dotychczas zanotowały tylko jedno zwycięstwo.

Siedem najlepszych drużyn po rundzie zasadniczej (trzech turniejach) plus gospodarz - Tajlandia - weźmie udział w turnieju finałowym, który odbędzie się dniach 20-23 czerwca w Bangkoku.