Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Roma bez Zalewskiego wypracowała niezłą przewagę przed rewanżem

Danny Clark
Roma bez Zalewskiego wypracowała niezłą przewagę przed rewanżem
Roma bez Zalewskiego wypracowała niezłą przewagę przed rewanżemProfimedia
Roma może nie przekonuje w Serie A, za to trafił jej się Real Sociedad, który stracił ostatnio cały swój impet i wpadł w kryzys. Rzymianie u siebie wykorzystali to pewnie (2:0), na Olimpico wygrali już ósmy z dziewięciu ostatnich meczów.

Choć Baskom puchary nie obce, to pierwszy raz przyszło im walczyć z Romą. Wspomnień dobrych mieć nie będą, ponieważ już po 13 minutach na Stadio Olimpico mieli jedną bramkę do odrobienia. Dybala doskonale dostrzegł Abrahama na prawym kraju pola karnego, a ten dociągnął piłkę pod linię końcową i niekonwencjonalnie wrzucił do wbiegającego w bramkę El Shaarawiego.

Dopiero po 20 minutach Real Sociedad przypomniał sobie, że wygrał trzy ostatnie wyjazdy i musi czymś odpowiedzieć. Takefusa Kubo trafił w słupek strzałem z bliskiej odległości, podczas gdy Chris Smalling ledwie uniknął skierowania piłki do własnej siatki. Jednak gospodarze zachowali zimną krew i do przerwy nie dali sobie strzelić gola.

Początkowe wymiany w drugiej połowie były zacięte, a żadna ze stron nie była w stanie przejąć kontroli nad przebiegiem meczu i klarownych okazji brakowało. W rezultacie obaj menedżerowie zwrócili się ku swoim ławkom w nadziei, że rozpalą iskrę w ostatniej tercji. Zmiany niemal natychmiast wywarły wpływ na grę gospodarzy, gdy Andrea Belotti wpadł na bramkę i oddał potężne uderzenie w poprzeczkę.

Gdy czas mijał w ostatnich 10 minutach, a my oswoiliśmy się już z brakiem Nicoli Zalewskiego w składzie, Sociedad starał się podwyższyć stawkę w pogoni za późnym wyrównaniem. Jednak Mikel Merino zmarnował wspaniałą okazję, a bramka była na wyciągnięcie ręki.

Zawodnicy Sociedadu mogli żałować straconych okazji. Roma podwoiła bowiem swoją przewagę na trzy minuty przed końcem dzięki Marashowi Kumbulli, który wykończył rożnego Dybali. A więc ten sam Dybala, który ostatnio rozczarował, w Europie ponownie okazał się kluczowy. Przed rewanżem w San Sebastian w przyszłym tygodniu sytuacja Romy wygląda bardziej komfortowo niż można było się spodziewać.

Statystyki meczu Roma-Real Sociedad
Statystyki meczu Roma-Real SociedadFlashscore