Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rodriguez ratuje Real, remis na Santiago Bernabeu

Rodriguez ratuje Real, remis na Santiago Bernabeu
Rodriguez ratuje Real, remis na Santiago BernabeuOpta/AFP
Derby Madrytu znów zapewniły sporo emocji i dramaturgii. Mimo gry w osłabieniu zespół Atletico potrafił otworzyć wynik spotkania, ale punkt Królewskim zapewnił młody Alvaro Rodriguez.

Przed pierwszym gwizdkiem na stadionie Santiago Bernabeu uczczono pamięć zmarłego w ostatnich dniach Amancio Amaro. Kibice mogli zobaczyć wielki transparent z podobizną legendarnego zawodnika Królewskich, a muzycy odegrali wzruszającą melodię "Adagio for Strings" Samuela Barbera.

Po rozpoczęciu spotkania piłkarze obu drużyn od razu narzucili szybkie tempo gry. Piłka co chwilę wędrowała z jednej połowy na drugą. Gracze Królewskich i Atletico byli mocno zmotywowani, co momentami skutkowało przekraczaniem przepisów. Sędzia Jesus Gil Manzano postanowił utemperować ich temperamenty, pokazując Ederowi Militao żółtą kartkę już w 7. minucie meczu.

Chwilę po tej sytuacji celnym i nieco zaskakującym strzałem sprzed pola karnego popisał się Marco Asiensio. Jan Oblak zachował jednak koncentrację i odbił futbolówkę, chroniąc zespół przed utratą gola.

Heat mapa - Federico Valverde
Heat mapa - Federico ValverdeOpta/AFP

W 22. minucie groźne uderzenie oddał z kolei Yannick Carrasco, ale jego rodak, Thibaut Courtois również nie dał się pokonać. 

Sekundy wcześniej po jednym ze starć na murawę upadł Reinildo. Zawodnik od razu poprosił o pomoc. Uraz okazał się poważny, obrońca został zniesiony z boiska na noszach. Natychmiast zastąpił go Jose Maria Gimenez.

Mapa podań - Antoine Griezmann
Mapa podań - Antoine GriezmannOpta/AFP

W kolejnej fazie spotkania gra znów stała się nieco chaotyczna, choć należy przyznać, że to Los Blancos częściej gościli pod polem karnym rywali. Jednak zwykle piłkarzom brakowało precyzji przy ostatnim podaniu lub samym wykończeniu.

Dwa ciosy dwóch Urugwajczyków

Drugą część meczu o wiele lepiej rozpoczęli gospodarze. Podopieczni Carlo Ancelottiego przeprowadzili kilka składnych akcji, ale wciąż górą była formacja defensywna Los Colchoneros. Aktywnością wykazywał się przede wszystkim Vinicius Junior, którego dynamiczne rajdy przyprawiały fanów o szybsze bicie serca. W odpowiedzi mocny strzał na bramkę Królewskich oddał Antointe Griezmann, ale piłka przeleciała obok słupka.

W 64. minucie w okolicy środkowej linii boiska doszło do starcia Antonio Rudigera z Angelem Correą. W dość standardowej przepychance Argentyńczykowi puściły jednak nerwy i z pełną premedytacją uderzył rywala łokciem w klatkę piersiową. Sędzia, który był bardzo blisko, bez zastanowienia pokazał mu czerwoną kartkę! A warto dodać, że pomocnik pojawił się na murawie dopiero w drugiej odsłonie spotkania.

W 77. minucie na placu gry zaprezentował się Alvaro Rodriguez. 18-letni piłkarz jest objawieniem ostatnich tygodni, bardzo szybko zadomowił się w dorosłej drużynie Realu. Jednak w jednej z pierwszych akcji popełnił poważny błąd. Rzut wolny sprzed pola karnego Królewskich wykonywał Griezmann, a piłkę głową do siatki skierował Gimenez. W tej sytuacji to właśnie Rodriguez nie upilnował swojego rodaka.

Zawodnicy Realu od razu ruszyli do odrabiania strat. Na bramkę Oblaka strzelali m.in. Aurelien Tchouameni oraz Eduardo Camavinga, ale golkiper Atletico zachowywał czujność. Jednak w 85. minucie, po jednym z rzutów rożnych, pięknym strzałem głową popisał się... Rodriguez. Młody piłkarz szybko zrehabilitował się za swoją pomyłkę, doprowadzając do remisu.

Statystyki meczu Real Madryt - Atletico Madryt
Statystyki meczu Real Madryt - Atletico MadrytOpta

W ostatnich minutach Królewscy szukali okazji do zdobycia drugiej bramki, jednak rezultat nie uległ zmianie. Drużyny podzieliły się zatem punktami i wydaje się, że żadna ze stron nie jest tym usatysfakcjonowana. Real ma już spory dystans do prowadzącej w LaLiga FC Barcelony, z kolei Atletico musi pilnować miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów.