OGC Nice chce u siebie trenera Herve Renarda. Miałby zastąpić na tym stanowisku zwolnionego za rozczarowujące wyniki Luciena Favre’a. Obecnie zespół jest prowadzony przez tymczasowego szkoleniowca, 36-letniego Didiera Digarda, który co prawda radzi sobie nieźle, ale nie jest docelowym wyborem ambitnego zespołu Ligue 1.
Na celowniku południowców miałby być właśnie Renard. Co prawda niedawno przedłużył umowę z Arabią Saudyjską do 2027 roku, ale w kontrakcie jest klauzula o możliwym odejściu.
Według francuskich źródeł Renard miał już odmówić współpracy z reprezentacją Polski. Za to oferta z Francji jest bardziej atrakcyjna nie tylko z uwagi na pochodzenie trenera, lecz również plany finansowe właściciela klubu. Potentat chemiczny Ineos zamierza wprowadzić OGC Nice z powrotem do walki o najwyższe cele we Francji i zbudować rozpoznawalność w Europie.